tag:blogger.com,1999:blog-87040183359115785082024-02-08T03:28:34.864+01:00Anna, ciuchy i drobiazgiAnnahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.comBlogger275125tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-34138529017158182102020-11-27T19:13:00.002+01:002020-11-27T19:14:02.439+01:00Dziergam ciuchy i drobiazgi<p> Ponieważ w czasach tych dziwnych ja żyć normalnie nie umiem, a stopień mojego przygnębienia sięga zenitu, to udałam się sprawdzoną metodą na emigrację wewnętrzną. I dziergam. </p><p>W poprzednim poście opisałam listę zaplanowanych wyrobów, dziś kilka gotowych.</p><p>1. My precious sweater by Katerina dla siostry</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDVbFJw1BeAS6GL9PxVhTH7dwInwYyY1Hx-hXjSviJ_D_ol3DWJdTC30tZ1WfjxKfWOd_Rjqwq5VbKx9RYkdUKlC_oXW1yt6oZU0VPtywOkbCfmguvWawjP97RSQWi4kH_QUgB8BH8Dxk/s2048/5811D882-D87A-42E6-B0AD-E2E52B0EBB9B.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1900" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDVbFJw1BeAS6GL9PxVhTH7dwInwYyY1Hx-hXjSviJ_D_ol3DWJdTC30tZ1WfjxKfWOd_Rjqwq5VbKx9RYkdUKlC_oXW1yt6oZU0VPtywOkbCfmguvWawjP97RSQWi4kH_QUgB8BH8Dxk/s16000/5811D882-D87A-42E6-B0AD-E2E52B0EBB9B.jpg" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>2. Chusta Kala by Zaczarowane szydełko Ewy:<div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL_2UfvSrqOQzUbXnOpCnodkmg8JrnoDMMMhso9TIKrvR0hj2vg5W5ahUtnL70lZNHDlYfVi0zPT2ptgX85AOX6hjoH1oolSsbMndjz_InNYCbjU6A4YDJkN_n_AZya4otNerbu35Shmk/s1440/FBD16D67-BCBC-4DBC-B857-CA1A09A2205D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1439" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL_2UfvSrqOQzUbXnOpCnodkmg8JrnoDMMMhso9TIKrvR0hj2vg5W5ahUtnL70lZNHDlYfVi0zPT2ptgX85AOX6hjoH1oolSsbMndjz_InNYCbjU6A4YDJkN_n_AZya4otNerbu35Shmk/s16000/FBD16D67-BCBC-4DBC-B857-CA1A09A2205D.jpg" /></a></div><div><br /></div>3. Chusta Albanetta by Yellow mleczyk</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2o3sF6Kuek_mzpBVuUhnxT6QvaezaiIAcw45sE_NCRN1I6R-1Jevi_daiWsENMM_7MiKbjHAe-8rc8n_0iJD5ImSpW0pptNI-9PeXLuLMW0FV9AA5CEaAQmJxXUa9YoMQJZasJU4J_pc/s2048/IMG_4344.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2o3sF6Kuek_mzpBVuUhnxT6QvaezaiIAcw45sE_NCRN1I6R-1Jevi_daiWsENMM_7MiKbjHAe-8rc8n_0iJD5ImSpW0pptNI-9PeXLuLMW0FV9AA5CEaAQmJxXUa9YoMQJZasJU4J_pc/s16000/IMG_4344.jpeg" /></a></div><div><br /></div>4. Chusta Brooke by MotaNina Crochet:</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh88QD51XFN83MI6lNPuhuBCQNcf0IDX4T6MSAkpmfuouQBT0_Rb_fNCRNpc9xneaKGd4y39UzDF1mK-_qpMb2kE-R795UENoLCT33CURH8IFHKbfVT2ZY4T06vVLAhFnDXgbFvjfe71kM/s2048/IMG_4356.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh88QD51XFN83MI6lNPuhuBCQNcf0IDX4T6MSAkpmfuouQBT0_Rb_fNCRNpc9xneaKGd4y39UzDF1mK-_qpMb2kE-R795UENoLCT33CURH8IFHKbfVT2ZY4T06vVLAhFnDXgbFvjfe71kM/s16000/IMG_4356.jpeg" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>5. Chusta Mon Amour by Czary mary na szydełku:</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqnDDbvM1USA4sHxtIhvAFp8C52kGRGwbr5-C4PSxXmRaUZW-N4WUqnDYW_0tCPjMkTr7LUmlvQU6q1l5Rhqn80nh3jBOocw8T9xdFruG0pYsVYvcSBnCkA2ifwj_onpgzrqd9fpNCHLc/s2048/IMG_4375.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqnDDbvM1USA4sHxtIhvAFp8C52kGRGwbr5-C4PSxXmRaUZW-N4WUqnDYW_0tCPjMkTr7LUmlvQU6q1l5Rhqn80nh3jBOocw8T9xdFruG0pYsVYvcSBnCkA2ifwj_onpgzrqd9fpNCHLc/s16000/IMG_4375.jpeg" /></a></div><br /><p>Wszystkie moje wytwory jakby ktoś chciał - można mieć. Albo w jakimś innym, wybranym kolorze. Inne też.</p><p>I, jeśli ktoś może, proszę o polubienie i udostępnianie mojej strony na FB <a href="https://www.facebook.com/Dziergam-ciuchy-i-drobiazgi-105792031289541" target="_blank">Dziergam ciuchy i drobiazgi</a>, to mi ostatnio lekko poprawia humor.</p><p>A tak w ogóle nic sie nie dzieje, nuda, spokój na szczęście, cisza. Idę dalej dziergać.</p></div>Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-12722626071499921782020-10-09T12:08:00.002+02:002020-10-09T12:09:51.137+02:00Zalew smutku<p> Nie, nic się nie stało, na szczęście. Mój zalew smutku dotyczy raczej tego, co się zapewne nie stanie - wszystko wskazuje, że moje narciarskie marzenie znów się w tym roku nie spełni. Kocham narty, i tak bardzo chciałam tę miłość puścić w kolejne pokolenie (ok, moje dzieci już mają zaszczepione). Chciałam juz przed rokiem zabrać w cudowne okoliczności zimowych Dolomitów moje najstarsze wnuki, wiadome powody pokrzyżowały nam plany. Wszystko wskazuje na to, że i ten rok stracony...nawet nie robię żadnych rezerwacji, niczego nie planuję, bo jest coraz gorzej zamiast coraz lepiej, i za chwileczkę nigdzie nie będzie można się ruszyć. A ja powoli wariuję z niemożności wyjazdów, ale jednocześnie nie zaryzykuję, zbyt wiele mam do stracenia. Ostatnio koleżanka pracująca we Lwowie mnie zapraszała, ale nie, nie pojadę. Panikuję? Może, a może jednak nie.</p><p>Siedzę w domu i w ramach relaksowania się dziergam, co zresztą widać tu na blogu. Teraz robię taki nieco dziwny sweterek, sama nie wiem co z tego wyjdzie, od poniedziałku pewnie wystartuję z obiecanym sweterkiem dla siostry, bo włóczka już w trasie. Poza tym zapisałam sie na dwa cale i jeden kal. Jeszcze niedawno nie wiedziałam, że takie coś istnieje.</p><p>CAL - otóż gdy jakaś utalentowana osoba opracuje nowy wzór szydełkowy ( zwykle chusta, ale może tez być coś innego), to przed przekazaniem go do sprzedaży, bo te wzory jako własność intelektualna czy tez artystyczna są przecież prawnie chronione i nie należy rozpowszechniać czy korzystać bez zgody autora - odbywają się najpierw testu, a potem właśnie owe CALe. Wtedy za niewielką część przyszłej ceny wzoru można dołączyć do grupy, która otrzyma wzór i mniej więcej w tym samym czasie to coś zrobi. Ot, taka pogłębiona forma testów. Można też wtedy skorzystać z porad autorki/autora i osób testujących wzór wcześniej, dopytywać, roztrząsać wątpliwości i ogólnie po prostu działać w grupie. </p><p>KAL - to samo, tylko dzieło powstaje nie na szydełku, a na drutach. A że mnie jest dosyć obojętnie czym dziergam, to z ciekawości podziałam w tych grupach. Wprawdzie nie są mi potrzebne trzy kolejne chusty, ale w sumie dla towarzystwa nie takie rzeczy się robi.</p><p>Oprócz tego chcę zrobić chustę Begonia, z czym łączy się zabawna historia. Późnym wieczorem nie mogłam zasnąć i zajmowałam czas stukaniem w telefon, i trafiłam na to cudo ( dla mnie cudo). Wzór bezpłatny, po polsku, piękna nazwa, to przecież zapamiętam, nie ściągam na telefon plików, mam stosowny folder na komputerze. No i o poranku biegnę ściągnąć ten wzór. Pół dnia szukałam wszędzie Piwonii.... i nic nie przypominało tego, co widziałam na ekranie telefonu nocą. Piwonia, Begonia, przecież to prawie to samo, no nie? Na szczęście się zawzięłam, i wreszcie mnie oświeciło. Begonia, nie Piwonia, oj, skleroza już coraz mocniej atakuje.</p><p>Czyli plany są:</p><p>1. dokończyć dziwny sweterek, będący aktualnie w działaniu (druty)</p><p>2. sweterek My precious dla siostry ( szydełko)</p><p>3. chusta Albanetta w ramach KAL ( druty)</p><p>4. chusta Kala w ramach CAL ( szydełko)</p><p>5. chusta Mon Amour w ramach CAL ( szydełko)</p><p>6. chusto-szal Begonia ( szydełko)</p><p>7. sweterek Shining Pearl Sweater by Katerina( szydełko), bo mi się podoba</p><p>8. chusta Miss Grace ( druty), która chodzi za mną od dawna, tylko wciąż robię coś innego</p><p>9. chusta i może czapka Entrelac ( druty), bo też mi się podoba ten wzór</p><p>10. mitenki wzorem smocza łuska ( szydełko).</p><p>Pewnie nim to zrobię minie wiek, w dodatku nieustannie pojawia się coś nowego i pięknego, co mnie zachwyca i daje pożywkę mojej naturze zbieraczki. Lubię te rzeczy zrobić i mieć, niekoniecznie korzystać.</p><p><br /></p><p>A to, co niżej, zrobiłam - a właściwie skończyłam - w lipcu, tylko było za ciepło na jakiekolwiek zdjęcia, bo to mocno puchaty moher, w dodatku niestety troszkę gryzie, co o tyle nie jest problemem, ze na gołe ciało tego i tak nie włożę. Inspirowałam się zdjęciem z sieci, a wyszło takie coś:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEja6YiXpMy1_bg1pJq1uhnNaaHfDDPp_p4y_SP2_ufaup9OFpOzT_i6UvSnPBa_IOmPM9bmuv7gLiLeSGs6c4Xfbxpya1jsaNyLQySkNUW_yu_cOph1kFYpWGYZn4kB74XARLbTgqrooG4/s2772/C3C3C8FE-E2FB-4DE3-83CE-40F389496CC2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2772" data-original-width="2772" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEja6YiXpMy1_bg1pJq1uhnNaaHfDDPp_p4y_SP2_ufaup9OFpOzT_i6UvSnPBa_IOmPM9bmuv7gLiLeSGs6c4Xfbxpya1jsaNyLQySkNUW_yu_cOph1kFYpWGYZn4kB74XARLbTgqrooG4/s16000/C3C3C8FE-E2FB-4DE3-83CE-40F389496CC2.jpg" /></a></div><br /><p>Na razie nadal na ten sweter jest zbyt ciepło, byłby idealny na narciarski wyjazd.... i jak tu nie zalać się smutkiem?</p>Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-67897546442779247802020-09-28T11:49:00.005+02:002020-09-28T11:50:44.911+02:00Dziergania ciąg dalszy - My Precious Sweater<p> Jakoś ostatnio wzięło mnie na dzierganie przeróżne, co zresztą widać po ostatnich postach. Chyba jakiś szydełkowo-drutowy wirus mnie dopadł, czy co, taki jednak moim zdaniem może dopadać. Ostatnio zrobiłam sobie kolejny sweterek, tym razem ma nazwę i autorkę wzoru - to bardzo popularny w sieci My Precious Sweater autorstwa <a href="https://by-katerina.com/my-precious-sweater/">ByKaterina</a> . Całość jest prosta jak futerał na cepy, robi się łatwo, szybko i przyjemnie, a efekt jest całkiem niezły - na tyle chyba niezły, że moja mało swetrowa siostra też taki chce. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhURlX8XT9sxQM4W10mpeUkjlxoGrdvlhZGeNv-x1ew8uhqFDgqHEdfPx8_CHf4eh6c1rrssADcMMPuHQAhKzK37oek6VpnhtdivktOSxXwpuc4MilyrhHapmdBMki7flzWXXHWk5w5988/s1440/5B59E976-30C5-4F14-B379-16EADF0A384E.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhURlX8XT9sxQM4W10mpeUkjlxoGrdvlhZGeNv-x1ew8uhqFDgqHEdfPx8_CHf4eh6c1rrssADcMMPuHQAhKzK37oek6VpnhtdivktOSxXwpuc4MilyrhHapmdBMki7flzWXXHWk5w5988/s16000/5B59E976-30C5-4F14-B379-16EADF0A384E.JPG" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>Powyżej na człowieku, czyli na mnie, poniżej na manekinie czyli na Melindzie :<div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtDhH4CEh4N7YMLN3aQKs6iF8eZhgNTj-UohSK2nTX_onkcxjQUYIYw3j8ISGVxmCALQBaE8_LJixleVxwueHU7OYQOPcyfHBgjVCAsXdISkaBm5WByPXErB7GFTr1EMbsGNiiyGFY-ek/s1440/38EB00DD-A3CB-4108-85FA-496B05976E62.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtDhH4CEh4N7YMLN3aQKs6iF8eZhgNTj-UohSK2nTX_onkcxjQUYIYw3j8ISGVxmCALQBaE8_LJixleVxwueHU7OYQOPcyfHBgjVCAsXdISkaBm5WByPXErB7GFTr1EMbsGNiiyGFY-ek/s16000/38EB00DD-A3CB-4108-85FA-496B05976E62.JPG" /></a></div><br /><p>Ostatnio strasznie dużo różowego w moich robótkach, na tyle dużo, że aż mi się znudziło, chociaż bardzo lubię. Dla odmiany teraz mam na tapecie coś niebieskiego, ale jak mi się znudzi to będzie coś zielonego. Włóczek mam jeszcze sporo, a znów zamówiłam nowe, bo jak tu się oprzeć super promocji na kokonkach... Tylko jakoś coraz trudniej samej sobie zadawać pytanie - po co mi tyle sweterków i chust... nie chce ktoś?</p></div>Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-26790911193855084532020-09-18T09:44:00.002+02:002020-09-28T11:50:56.813+02:00Chusta Kalinda i maleństwo<p> Chciałam wyszydełkować sobie chustę Kalinda. Dla mniej siedzących w temacie - chust szydełkowych jest mnóstwo, wciąż powstają nowe wzory, niektóre są dostępne w sieci bezpłatnie, za niektóre wzory trzeba autorkom/autorom ( tak, panowie też szydełkują) zapłacić. Kilka postów wstecz pokazałam chustę, która zrobiła dla mnie córka, Sislove HC. Wtedy kolory wybierałam sama, i były idealne. Tym razem motek nabyłam gotowy, zwinięty mnie zachwycał, ale na chuście zestaw kolorów nieco mnie rozczarował, chociaż jest ok. Sam wzór podobnie - zachwycał mnie na zdjęciach w morskich zieleniach i w pasy, ten mój jakoś mniej. Chusta wyszła ogromna, ma dwa metry na metr, i jeszcze nie wiem, czy zostanie ze mną, czy powędruje do kogoś. </p><p>Wyszła taka:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzshgZRwEv1SuGAuQUAj_TmuNg3dcrbm6HGBISY-UOludl2P9AW3cdkngHCvlCey0G6b5pefFeWBmdUBMpefxkIcvh-b9vL69nsXOxp8QNMtvcNqrzHO79kMlpeimkUPeDxTZaBCo2rdY/s2048/7A376F53-2C0F-47B3-8A5D-16CCF7240388.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzshgZRwEv1SuGAuQUAj_TmuNg3dcrbm6HGBISY-UOludl2P9AW3cdkngHCvlCey0G6b5pefFeWBmdUBMpefxkIcvh-b9vL69nsXOxp8QNMtvcNqrzHO79kMlpeimkUPeDxTZaBCo2rdY/s16000/7A376F53-2C0F-47B3-8A5D-16CCF7240388.JPG" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLRb1hwaZWKRMzdnJiYzMOzQ-3_qfzgY7kT5lY388ziGwnu1mXj0xpahk4XoqFA5JE25F-pe6Z8XkDi3RxbJ8DqHxaV-4kqoPzvcmQOZNM2TIAY3_Wq6x_m4t6qhY-bbhOUH_4dH8kUhM/s2048/IMG_4120.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><br /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzi4CCDy8PrfjdQ5hBoxV1eHqKwgSUd9NY2lNIPhoalTrsCqSElHuLE52ABzU8pKJ4tbLkCpuy04BOzYh35hYhTb1s7ZLKSsHZ_ooWLHmHsWWDFOIj2bWj-NpEEPvhQgaVaZziaXrwvUc/s2048/IMG_4136.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzi4CCDy8PrfjdQ5hBoxV1eHqKwgSUd9NY2lNIPhoalTrsCqSElHuLE52ABzU8pKJ4tbLkCpuy04BOzYh35hYhTb1s7ZLKSsHZ_ooWLHmHsWWDFOIj2bWj-NpEEPvhQgaVaZziaXrwvUc/s16000/IMG_4136.jpg" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgur7f2aCExGW33HtPhQQgAoHBduX2bqDl424N28ZB3A_KzBpk4x1zo5CV9LUv98JfgRSO0DgOlH9gGVLm2p0avfSKQVV_nItX7NBM133kMNpO4Pbr-yezBv_A9a5ZkRZQqEUoWjddrKk0/s2048/IMG_4137.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1536" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgur7f2aCExGW33HtPhQQgAoHBduX2bqDl424N28ZB3A_KzBpk4x1zo5CV9LUv98JfgRSO0DgOlH9gGVLm2p0avfSKQVV_nItX7NBM133kMNpO4Pbr-yezBv_A9a5ZkRZQqEUoWjddrKk0/s16000/IMG_4137.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p><p>A jako bonus dla tych, którzy z poświęceniem czytali i moich aktualnych chustowych i szydełkowych świrach, takie maleństwo:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzDHCtWnW2CtYaMwWYwC7qoVhzC-QnvK7p_DcCzNhULzpQqw5LVrasnoB7BNACvtcIy9shWie07qzm9Z1XZnavcSrRQ9HJ68neiBAZT08xAVaRQ6XsrFCmgfjMW3s8KGtXuMvaAoqzDPU/s4032/IMG_4120.HEIC" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4032" data-original-width="3024" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzDHCtWnW2CtYaMwWYwC7qoVhzC-QnvK7p_DcCzNhULzpQqw5LVrasnoB7BNACvtcIy9shWie07qzm9Z1XZnavcSrRQ9HJ68neiBAZT08xAVaRQ6XsrFCmgfjMW3s8KGtXuMvaAoqzDPU/w480-h640/IMG_4120.HEIC" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Idę dziergać coś nowego, sweterek chyba. Ta chusta zajęła mi trochę ponad tydzień, ale miałam akurat sporo czasu. Pewnie nowy post pojawi się, gdy zrobię coś nowego. Chociaż... mam zaległy do obfocenia sweter jeden, zrobiłam, ale było zbyt ciepło na zdjęcia w nim - więc może będzie okazja, ostatecznie jesień idzie. </p>Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-67812055875477498132020-09-06T12:13:00.001+02:002020-09-07T19:25:37.741+02:00Szydełkowa sukienka i nuda ogólnie<p> Jakoś ostatnio wolne chwile zapełniam dzierganiem, i właśnie skończyłam sukienkę. KOlorystycznie super jestem zadowolona, na Melindzie też wygląda super, na mnie niestety nieco słabiej, bo uwypukla wszystkie nadmiary. I tak jak biustu sobie raczej nie odetnę, tak zrzucić jeszcze ze 3 kilo może by się dało. Póki co wygląda tak:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVdmpAAbWOATzLAogPpY3852FGtU8-F1y2UL_sm_qnU3Z43QktMKARkz2rq7jzfm9MIDYkS7EJ7-rOprLXSj5cYXmuF7yugnxuO0f9tYjesXbcoHl61RyNhyyArRh479a4pWV5Q_iTdJo/s2048/D37E0D98-18FD-468A-A05F-AF42E5029472.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1868" height="781" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVdmpAAbWOATzLAogPpY3852FGtU8-F1y2UL_sm_qnU3Z43QktMKARkz2rq7jzfm9MIDYkS7EJ7-rOprLXSj5cYXmuF7yugnxuO0f9tYjesXbcoHl61RyNhyyArRh479a4pWV5Q_iTdJo/w713-h781/D37E0D98-18FD-468A-A05F-AF42E5029472.JPG" width="713" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Teraz zamierzam zrobić sobie chustę, która mi się bardzo podoba, nazywa się Kalinda. A potem Miss Grace. A potem sweterek. A potem... potem to mi się pewnie znudzi. </p><p>Ogród zaczyna się robić bardzo jesienny, kwitną wrzosy różnego rodzaju:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoN1RSPsu9brNrAZcBVFpUUIUaUVTXmyISo20E5ImSJ0kOCw9QPmos5h61DYonNrl6L02NRersdVXckC6sL0Ma9rlv-wZAfG4-rd0CE0fwcLllXl8V4MyGi-Mby6fQxV1U01FCa_3uuq4/s3024/2271D6F5-AAE9-437A-B10F-49BF7E9BBEDB.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3024" data-original-width="3024" height="781" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoN1RSPsu9brNrAZcBVFpUUIUaUVTXmyISo20E5ImSJ0kOCw9QPmos5h61DYonNrl6L02NRersdVXckC6sL0Ma9rlv-wZAfG4-rd0CE0fwcLllXl8V4MyGi-Mby6fQxV1U01FCa_3uuq4/w781-h781/2271D6F5-AAE9-437A-B10F-49BF7E9BBEDB.jpg" width="781" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>Rozchodniki - nawet motylki jeszcze się w dużej liczbie pojawiają:<div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiafq2LpG2B0L0G7FkI-T-dblU34u4gjZfPV-co95v-8UndV6gLrooM9nQ8KIXLnyl-_W3FSDKIvdA3NgUgKnjojIiZ-GZesKnb79mkuiKsNVBhe1Hn_mB2R73xAXQvQzmPi7A747R0eBU/s1650/A0524D09-B13B-4711-BA01-36DA13E5DEE0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1650" data-original-width="1650" height="976" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiafq2LpG2B0L0G7FkI-T-dblU34u4gjZfPV-co95v-8UndV6gLrooM9nQ8KIXLnyl-_W3FSDKIvdA3NgUgKnjojIiZ-GZesKnb79mkuiKsNVBhe1Hn_mB2R73xAXQvQzmPi7A747R0eBU/w976-h976/A0524D09-B13B-4711-BA01-36DA13E5DEE0.jpg" width="976" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>Moja jedna dipladenia kolejny raz wydała dwukolorowe kwiatki:</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWJCLjUr_a6E9v1vQtLPxjBapojfQbxvwHS5HvIfKI2TD2ltZcACIWRxlGRlGqnNh9q1z6NalTSvXJQzPZsC0BZ3dg4yj7139o45qtr6U51CjEl6JqIpplQ7BXkz7yfqy7nv12AxnauUA/s3024/897B6FC9-55BE-42CE-8E63-F14B9032F409.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3024" data-original-width="3024" height="976" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWJCLjUr_a6E9v1vQtLPxjBapojfQbxvwHS5HvIfKI2TD2ltZcACIWRxlGRlGqnNh9q1z6NalTSvXJQzPZsC0BZ3dg4yj7139o45qtr6U51CjEl6JqIpplQ7BXkz7yfqy7nv12AxnauUA/w976-h976/897B6FC9-55BE-42CE-8E63-F14B9032F409.jpg" width="976" /></a></div><div><br /></div>Oczywiście wrzesień to czas na cudowne hortensje:</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjigoPpoTARAbokF0Knd79ONuVrmHJGgnKYGiTJVJPuQfFhsWKB6c6932tW3U9Q55CnKiWlPWazzyghXKP3MTsfjLb-KBMFg7svuV4uTcGsJ5JPkz8K_HO9H2SYahssueID273poSWuSSY/s3234/F7759368-BC8F-4749-8565-52A529C7FD87.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3234" data-original-width="3024" height="976" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjigoPpoTARAbokF0Knd79ONuVrmHJGgnKYGiTJVJPuQfFhsWKB6c6932tW3U9Q55CnKiWlPWazzyghXKP3MTsfjLb-KBMFg7svuV4uTcGsJ5JPkz8K_HO9H2SYahssueID273poSWuSSY/w914-h976/F7759368-BC8F-4749-8565-52A529C7FD87.jpg" width="914" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div>A to nie wiem czym dokładnie jest. Może tak kwitnie melon albo cos innego dyniowatego, niestety nie wydało owoców, a ja nie pamiętam co posiałam:</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjlumrdOLrqDcgCO3l5gwMFoQK7D9QjUQ2REkuu-Kt4ohZposdXkUi9PCO6gsAkT-GdEB1cO6u7sdcuO4BXiSj8iocPwhdJvZD_5hEg6q68BUAVqpmDFd_wAYNYp7zDr4xj4fLc3JbEfU/s4032/IMG_4046.HEIC" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4032" data-original-width="3024" height="976" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjlumrdOLrqDcgCO3l5gwMFoQK7D9QjUQ2REkuu-Kt4ohZposdXkUi9PCO6gsAkT-GdEB1cO6u7sdcuO4BXiSj8iocPwhdJvZD_5hEg6q68BUAVqpmDFd_wAYNYp7zDr4xj4fLc3JbEfU/w733-h976/IMG_4046.HEIC" width="733" /></a></div><br /><p>No i to na tyle. Dziś zimno, pada, nic tylko zawinąć się w kocyk i robić nic. Idę więc robić sobie to nic...</p></div>Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-34631696349506999842020-08-20T21:33:00.000+02:002020-08-20T21:33:49.195+02:00Szydełkowa spódnica i biustonoszowe przemyśleniaW końcu obfociłam skończoną już jakiś czas temu szydełkową spódnicę. Całkiem z niej jestem zadowolona :).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigjqmq3PhZr9tPDS3_Wc8rnGMslgZiweA_5nsiGZBKcIzx59c4X49x246z7CE__ytqZZ1a5SvMwepI8-O8FucHTB_wnwDEGOR0CPdyovJqEfKAfkT-Civ2cPr7pidBe-pEuxs1hw6LULE/s1600/8E58EEE6-9807-4807-9317-E091048E858C.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1439" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigjqmq3PhZr9tPDS3_Wc8rnGMslgZiweA_5nsiGZBKcIzx59c4X49x246z7CE__ytqZZ1a5SvMwepI8-O8FucHTB_wnwDEGOR0CPdyovJqEfKAfkT-Civ2cPr7pidBe-pEuxs1hw6LULE/s1600/8E58EEE6-9807-4807-9317-E091048E858C.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdQYio6nQVb9iipOCzuuX866gUs6D5E-BPtJEu2vXHNiTgjeOZ2RJaFxj5QgOou66287W8cEBY5eNs-aykbR6RQLgcQN362TeCmXaqEmin1cKV-FikJ1xUTQ8fkZR7W3TrWsEt_HSLz_M/s1600/53FD5765-3E4B-4895-B6E3-A62CA67FEC4A.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdQYio6nQVb9iipOCzuuX866gUs6D5E-BPtJEu2vXHNiTgjeOZ2RJaFxj5QgOou66287W8cEBY5eNs-aykbR6RQLgcQN362TeCmXaqEmin1cKV-FikJ1xUTQ8fkZR7W3TrWsEt_HSLz_M/s1600/53FD5765-3E4B-4895-B6E3-A62CA67FEC4A.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Wprawdzie miała mieć w bocznym rozcięciu wkomponowany jeszcze taki jaśniejszy klin, który nawet zrobiłam, ale mi się nie spodobało i poprułam. Dziś w niej biegałam, i doszłam do wniosku, że musze nieco zwężyć pasek, ewentualnie podszyć go gumą. Trafię w sklepie na stosowną, to pewnie to zrobię.<br />
Zrobiłam jeszcze moherowy sweter na drutach, ale jest ciepły i jakoś nie mam nawet na razie ochoty go wkładać do zdjęć - za gorąco. Szydełkuję też sobie sukienkę, ale tu do końca jeszcze daleko, w dodatku pomyliłam się i musiałam sporo spruć. Spoko, zrobi się w swoim czasie. Szukam też inspiracji, co by tu zrobić, bo mam fajne włóczki, a na razie pomysłów brak.<br />
<br />
<br />
Mam też od dawna chęć napisać jeszcze o czymś - mianowicie sporo czytam ostatnio o tym, jak to fajnie uwolnić swój biust, czy też uczynić go swobodnym. Może i tak, ale nie dla każdej z nas. I nie mam tu na myśli powodów związanych z estetyką, to przecież absolutnie osobnicze, co się komu podoba. Natura i kolejne ciąże uczyniły mój biust naprawdę dużym. Bywa, że już godzina bez biustonosza powoduje potworny ból kręgosłupa, zapewne nieznany posiadaczkom mniejszych rozmiarów. Kolejny argument to tworzące się pod biustem odparzenia, bez biustonosza miałabym je pewnie stale. I kiedy słyszę, że biustonosze są niewygodne, i że to ogromna ulga gdy można go zdjąć, to zawsze się zastanawiam, co owe panie na siebie wkładają. Jak można mieć biustonosz źle dopasowany w czasach, gdy w każdym porządnym sklepie z bielizną jest brafiterka, a jeśli takiego w okolicy brak, to zawsze pozostaje internetowy kalkulator rozmiaru. Każdy sklep ma już w końcu szalony wybór typów ( ja wybieram tylko usztywniane lub półusztywniane), i cudowny wybór kolorów i wzorów. A pamiętam czasy, gdy miałam w moim rozmiarze tylko jeden model w kolorach białym i czarnym z Triumpha, i jeden czarny z` Feliny. Jak ja zazdrościłam tych ślicznych, kolorowych i pięknych modeli koleżankom z mniejszym rozmiarem.... na szczęście czasy się zmieniły i moje 70G już nie jest żadnym wybrykiem natury tylko normą, dostępną prawie wszędzie w stosunkowo dużym wyborze, również cenowym.<br />
<br />
Poniżej dwie z moich szuflad z biustonoszami:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmkebSxI9HlO9JmjAF4gbKsGYhWNHLWBYeUvsjnxdinsgIhpbqEqK8YZ2ZSsrixDWIHqjP2h-RonDnfhividNoQ5zWXqzhMXuIjEenRXytx45u9NcGbc3GF6f9KIHVWVGbULo9Eu0x6cM/s1600/IMG_3901.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmkebSxI9HlO9JmjAF4gbKsGYhWNHLWBYeUvsjnxdinsgIhpbqEqK8YZ2ZSsrixDWIHqjP2h-RonDnfhividNoQ5zWXqzhMXuIjEenRXytx45u9NcGbc3GF6f9KIHVWVGbULo9Eu0x6cM/s1600/IMG_3901.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGU8R1iKCpwD9zyrfBCCsR0OErgg7vU6QplEMF_eIVZtneKCpVEJQ46DOAaD4fEcrySMeJsWFixktNFqkR953s2dHrrlM-9Tt_j7m7403hAYvFMTreITrc9yeM5zwEryxQ6gEc-hY1eB8/s1600/IMG_3902.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGU8R1iKCpwD9zyrfBCCsR0OErgg7vU6QplEMF_eIVZtneKCpVEJQ46DOAaD4fEcrySMeJsWFixktNFqkR953s2dHrrlM-9Tt_j7m7403hAYvFMTreITrc9yeM5zwEryxQ6gEc-hY1eB8/s1600/IMG_3902.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Prawda, że kolorowo i radośnie?<br />
<br />
Podsumowując - kto nie lubi, niech nie nosi, ale uprzejmie proszę nie czynić z tego religii i posłannictwa. Ja uwielbiam moje biustonosze, lubię je zakładać, świetnie się w nich czuję, co więcej - to bez tej części garderoby jest mi źle i ciężko.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-63672203309975485692020-07-23T10:41:00.003+02:002020-07-23T10:42:02.974+02:00Lipiec w ogrodach Kapiasa i takie tam inneWybrałam się wczoraj zajrzeć po długim czasie do ogrodów Kapiasa. Mam niedaleko, a jakoś latem tam nigdy nie byłam. Ogólnie wrażenia pozytywne, ale trochę muszę sobie pomarudzić.<br />
Po pierwsze, mimo iż byłam w środku tygodnia i w okolicach południa, to straszliwe tłumy, oczywiście w większości bez maseczek, bo przecież to tak zwane świeże powietrze, chociaż przy wejściu wisi uprzejma prośba o owych maseczek założenie.<br />
Po drugie - lato jest jednak średnio atrakcyjną porą dla tych ogrodów - kwitną wprawdzie róże, hortensje, jeżówki, clematisy, i mnóstwo innych kwiatów, ale jakoś tak normalnie. Może to dlatego, że sama mam spory ogród i wiedziałam, czego się spodziewać i co teraz kwitnie, bo sama te kwiaty u siebie mam.<br />
Po trzecie - to piękne miejsce i naprawdę warto tam zaglądać, nawet jeśli wyżej marudziłam :) :) :). Machnęłam tylko kilka fotek, każda miała swój powód.<br />
<br />
Na początek nenufary, czy jak to się nazywa, bo tych u siebie w ogrodzie nie mam:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDejuOaEDNBBPqbjywW6sgYFp-oOpSBSlqN1TG4D3j7HAO9TKhaxC9kKuW5oz8HNq5YVNXzYpao6ejwNbx5_FZU_85jLJ7SalSk4gKB0_LueZnQ_d-Ra6BKYCDmp05rIWRhzE2Pz0QQmg/s1600/IMG_3795.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDejuOaEDNBBPqbjywW6sgYFp-oOpSBSlqN1TG4D3j7HAO9TKhaxC9kKuW5oz8HNq5YVNXzYpao6ejwNbx5_FZU_85jLJ7SalSk4gKB0_LueZnQ_d-Ra6BKYCDmp05rIWRhzE2Pz0QQmg/s1600/IMG_3795.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Potem wpadł mi w oko taki kicz - sporo tego na całym terenie, czasem to nawet wygląda uroczo, ale mnie jakoś nie przekonuje, i u siebie takich cudów miec nie zamierzam:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS7uLhIW-xaN1VAqcY9IFUB-VSux-APLYWIJSc5dhX-skFGS25AHeCpv4NimazMWbJ01qOk5J25hekAE-jIV4iFYr3FcdqUqlTfrkntupXszBwlziPvrbFAkv72igtBHwqR-u5xLYmb5k/s1600/IMG_3796.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS7uLhIW-xaN1VAqcY9IFUB-VSux-APLYWIJSc5dhX-skFGS25AHeCpv4NimazMWbJ01qOk5J25hekAE-jIV4iFYr3FcdqUqlTfrkntupXszBwlziPvrbFAkv72igtBHwqR-u5xLYmb5k/s1600/IMG_3796.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Poniższy akcent już nieco jesienny, to kalina koralowa. Muszę taką sobie sprawić, tylko nie wiem, gdzie ją wsadzę. Z czasem te kuleczki będą miały coraz piękniejszy, czerwony kolor:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHmW0zroB57K612IYYnE3ieCkMvqNRlFGNn7PY8kkN67116NKjFmy_2uMQkdTdJl0YRJqyn3D0YzwR3fq2pNRu3dhT_5YKh8MooYIFAK-42qTAKMKnbtaaGt2gl3ENENm_-sM86YFRQrc/s1600/IMG_3797.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHmW0zroB57K612IYYnE3ieCkMvqNRlFGNn7PY8kkN67116NKjFmy_2uMQkdTdJl0YRJqyn3D0YzwR3fq2pNRu3dhT_5YKh8MooYIFAK-42qTAKMKnbtaaGt2gl3ENENm_-sM86YFRQrc/s1600/IMG_3797.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Milin znalazł się tutaj z bardzo prostego powodu - u mnie jeszcze nie kwitnie, a nawet jeszcze nie zamierza. A u Kapiasa już troszkę kwiatków jest:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT3DFFPBP4mNb9RpGrvcTtls6AIcBUNemip1HtNtdRmGG9ikNEilVfEZiNRFdLmClSJqynlx6hGMB7ct1Oup2KLi30il3rr4NLGkC4xt2hszV0ATkEDKkW6nbveaMCJcFCvOcp4xfSuxY/s1600/IMG_3798.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT3DFFPBP4mNb9RpGrvcTtls6AIcBUNemip1HtNtdRmGG9ikNEilVfEZiNRFdLmClSJqynlx6hGMB7ct1Oup2KLi30il3rr4NLGkC4xt2hszV0ATkEDKkW6nbveaMCJcFCvOcp4xfSuxY/s1600/IMG_3798.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Ta dzika róża przywabiła kilka owadów jednocześnie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5z42dyHJDpVxjQWU9_hxgIjJLwcbPDCh975C0YGlVWxpPkTjfTk17C51waP32LnPOA3Ct-mlP2FIP74HPuOOp1NP-y_dWtOOrFGpel4OQ_puDE9XVH8KMx-MfxLv4zfUG8HgH7WSR2O8/s1600/IMG_3801.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5z42dyHJDpVxjQWU9_hxgIjJLwcbPDCh975C0YGlVWxpPkTjfTk17C51waP32LnPOA3Ct-mlP2FIP74HPuOOp1NP-y_dWtOOrFGpel4OQ_puDE9XVH8KMx-MfxLv4zfUG8HgH7WSR2O8/s1600/IMG_3801.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
A poniżej uroczy różowy krwawnik - u siebie tępię te zwyczajne, białe, ale taki różowy całkiem mi się podoba:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMrB_w5gMCWFgvp5odT8ANNSb5qZijUpDu6Xrm4SM6nXnRU5CdCCA2q7Jg1ReBPUppbzmdAG6XJ17tC3IGNQeLHLEaN3ZzFUeJLNTa4taksdg7y5DrzRecwmD_p1rxmRjjmT5k1eVvYQ/s1600/IMG_3802.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMrB_w5gMCWFgvp5odT8ANNSb5qZijUpDu6Xrm4SM6nXnRU5CdCCA2q7Jg1ReBPUppbzmdAG6XJ17tC3IGNQeLHLEaN3ZzFUeJLNTa4taksdg7y5DrzRecwmD_p1rxmRjjmT5k1eVvYQ/s1600/IMG_3802.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
I na zakończenie dwie drobnokwiatowe fuksje - bardzo je lubię, z upodobaniem hoduję, teraz ich czas kwitnienia:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdlymZAwg233oMf2Umi2YRxM7SQdpxIJ6BzYDCPgT-ogzMF8oRPSREpabvCeEEk6EpUDuEtBtozwb2p-sz7lG9xSwdM_4FIxtd5j8nq8btCnKyWfveoZN_VSBhFd7fNuGytuKu4A_6K_s/s1600/IMG_3804.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdlymZAwg233oMf2Umi2YRxM7SQdpxIJ6BzYDCPgT-ogzMF8oRPSREpabvCeEEk6EpUDuEtBtozwb2p-sz7lG9xSwdM_4FIxtd5j8nq8btCnKyWfveoZN_VSBhFd7fNuGytuKu4A_6K_s/s1600/IMG_3804.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmlreVJGtvNGkV-RIab6EpWA7gL4Laf0oYsCqhstvbFG5WToGC9sqQoUZEgCjtI5-xzq_MTfO4oRoPK-bSFIIRZzThVuOmXOY22F6F1th1-ky7uEgLLvbHQ-mVdpQ7oJiitRhp2StR97o/s1600/IMG_3805.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmlreVJGtvNGkV-RIab6EpWA7gL4Laf0oYsCqhstvbFG5WToGC9sqQoUZEgCjtI5-xzq_MTfO4oRoPK-bSFIIRZzThVuOmXOY22F6F1th1-ky7uEgLLvbHQ-mVdpQ7oJiitRhp2StR97o/s1600/IMG_3805.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Żaby nie było tak monotonnie kwiatkowo, dorzucę jeszcze jeden z moich kombinezonów - mam go już ponad rok, ale jakoś wcześniej nie było okazji. Mam kilka kombinezonów, lubię je, i w większości łatwo się obsługują. Ten niestety ma dwie wady - ogromny dekolt, więc wymaga topu pod spodem, oraz dosyć źle się go ubiera, więc jeśli ktoś ma tylko taki, to może się do kombinezonów zniechęcić. Za to jest szeroki w okolicach brzucha, więc ukrywa co trzeba :):<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZAJNcrSwn4WbyvTfSmqpm_95bWwnjUCzc3xigFHkx_1phWfC02IcrRbv92BbAxyHmI1vgOT5Grpiwew2xJFxE1qRdnXzmiYtQnOjPnLSraPdtjBU2SVAFxJSeySv5nkf7E-IP93iY2hk/s1600/IMG_3790.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZAJNcrSwn4WbyvTfSmqpm_95bWwnjUCzc3xigFHkx_1phWfC02IcrRbv92BbAxyHmI1vgOT5Grpiwew2xJFxE1qRdnXzmiYtQnOjPnLSraPdtjBU2SVAFxJSeySv5nkf7E-IP93iY2hk/s1600/IMG_3790.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
I na zakończenie mój najnowszy "projekt". Kiedyś się po prostu coś tam dziergało, teraz są projekty. ten ma się okazać spódnicą, ale kto to wie, co z tego wyjdzie. Póki co mi się jeszcze nie znudziło, i chociaż zapewne moje córki zrobiłyby to ładniej, na razie sobie walczę w wolnych chwilach:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOBlHq8G-c7S_bVTqpysu7v1Fkbukpoqae7Npa5eqs_fTqBF-ZhFyAL_jA7o-4QsECBEBfvYsyT3i9PrpUxGXy0IyqzIlBTbx7TVRTmt8aTGqkw6vpy7zySkDmkvmxxiszNCeiaq5CdW4/s1600/IMG_3814.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOBlHq8G-c7S_bVTqpysu7v1Fkbukpoqae7Npa5eqs_fTqBF-ZhFyAL_jA7o-4QsECBEBfvYsyT3i9PrpUxGXy0IyqzIlBTbx7TVRTmt8aTGqkw6vpy7zySkDmkvmxxiszNCeiaq5CdW4/s1600/IMG_3814.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
I tyle nowości. A jeszcze ugryzła mnie osa, w stopę, to jednak paskudnie boli, nikomu nie życzę.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-75379596805461259982020-07-15T11:37:00.003+02:002020-07-15T13:33:52.085+02:00Ciuchowe nowościWiem, jestem niepoprawna, za dużo kupuję ciuchów, ale w tym okropnym pandemicznym czasie to zawsze jakaś pociecha była, nawet jeśli wiedziałam, że pewnie nie będzie okazji owych nowości założyć. Chociaż...<br />
<br />
Sukienkę poniżej założyłam całkiem niedawno, na ogrodową rodzinną imprezę. W moim ogrodzie, bo jakoś rodzinne zloty zawsze są w moim ogrodzie, a poza tym oboje z mężem mamy urodziny latem.<br />
No to nowościowy numer 1:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY0v-XCHoj9AYa0d09dOtgG8crkArsUe958pk1AwyGSkx0cUNAGsVTp5PyjhhYCDVZgQndaxfIgECdkJy9Kv7owNymldVgWwdc2arshWK89rEv6e15jNyWG1K1JWYATzoLzAD3c-BvLEA/s1600/IMG_3765.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY0v-XCHoj9AYa0d09dOtgG8crkArsUe958pk1AwyGSkx0cUNAGsVTp5PyjhhYCDVZgQndaxfIgECdkJy9Kv7owNymldVgWwdc2arshWK89rEv6e15jNyWG1K1JWYATzoLzAD3c-BvLEA/s1600/IMG_3765.jpeg" /></a></div>
<br />
To jest sukienka udziana z bardzo cieniutkiej nitki, zachwyciły mnie zmieniające się wzory, i chociaż wolę odzież z rękawkiem, to tym razem uległam urokowi tych ramiączek, zawsze mogę dołożyć jakąś narzutkę.<br />
<br />
<br />
Kolejna sukienka to raczej z reporterskiego obowiązku, bo nie jest tym, czego oczekiwałam. Miałam ją na oku od dawna, i chociaż była dosyć tania, stale się wahałam, widząc jej słabą przydatność. No ale niestety, niestety, niestety, przyszły wyprzedaże, i owa sukienka zaczęła kosztować kompletne grosze. No to myk, i już była u mnie. I chyba jednak nie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBnkWe3rPAkFZjpg1i-8RjhLwb8_5ZCL04B4FT6qQ47bl_9A2G5YPVa0aUiHekFm9EtMDNIiQD7oq5hma3d6O3t73kv1-dKbeG-UcLlMWtcj0e5laLBGWE4ua3ZhxdhSdN5NNcmMAHEnQ/s1600/IMG_3769.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBnkWe3rPAkFZjpg1i-8RjhLwb8_5ZCL04B4FT6qQ47bl_9A2G5YPVa0aUiHekFm9EtMDNIiQD7oq5hma3d6O3t73kv1-dKbeG-UcLlMWtcj0e5laLBGWE4ua3ZhxdhSdN5NNcmMAHEnQ/s1600/IMG_3769.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Za to z następnej jestem bardzo zadowolona, chociaż jest na ramiączkach - ale za to ze sweterkiem malutkim do kompletu, i to mnie satysfakcjonuje. To podobnie jak pierwsza sukienka jest dzianina, ale taka bardziej typowa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihMgf5LYID5ybMlyDh8MaFoTqrxwuA3DKb2SulCXZhlTfk2oNBF3IH7NHf4DnvaCWcNi6hTogoad6V1Spj-7vmT_6a4-QlJ2qr4i9PsWtP90l_knnfxLoQS6MGN_HxOSbOc8b1xr0W-8s/s1600/IMG_3770.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihMgf5LYID5ybMlyDh8MaFoTqrxwuA3DKb2SulCXZhlTfk2oNBF3IH7NHf4DnvaCWcNi6hTogoad6V1Spj-7vmT_6a4-QlJ2qr4i9PsWtP90l_knnfxLoQS6MGN_HxOSbOc8b1xr0W-8s/s400/IMG_3770.jpeg" width="300" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWDrGhK5zMS1_oUFh6oYeoszcnbfIeGL4XxNDLJjfdUPcgREsbCop03FupjjUdC7jWkiIPW_pzhyzV_I9yyy_PJzPdWsEQ-DxayAP51jJbL82HLh0A8VBRod8UgXXNtb9J4e48wSBZyaE/s1600/IMG_3771.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWDrGhK5zMS1_oUFh6oYeoszcnbfIeGL4XxNDLJjfdUPcgREsbCop03FupjjUdC7jWkiIPW_pzhyzV_I9yyy_PJzPdWsEQ-DxayAP51jJbL82HLh0A8VBRod8UgXXNtb9J4e48wSBZyaE/s400/IMG_3771.jpeg" width="300" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Nie obyło się też bez kombinezonu, chociaż to akurat rzecz nabyta chyba jeszcze zimą, bo jakaś straszna przecena wtedy była, ale jako że jest naprawdę cienki, czekał na lato.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoFZIU5a0Xp5-nbCCJbwmmPPyCMsPqe6GIVAqDEFra1wmAEY_DklWi-IRP8sEqRev2xKIfQfyx3N_L89V7oP74yw39gqyWsBgcs-9DzZF97SOO1SfvNFOz9wLNwtw_48xjYc7PRHcIHm8/s1600/IMG_3772.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoFZIU5a0Xp5-nbCCJbwmmPPyCMsPqe6GIVAqDEFra1wmAEY_DklWi-IRP8sEqRev2xKIfQfyx3N_L89V7oP74yw39gqyWsBgcs-9DzZF97SOO1SfvNFOz9wLNwtw_48xjYc7PRHcIHm8/s1600/IMG_3772.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
To czekanie zresztą widać na zdjęciu, bo mimo iż wisiał na wieszaku, jest niestety lekko wygnieciony. No i jednak przydałoby się nieco schudnąć, bo wprawdzie zapina się bez problemu, ale opina się jednak gdzieniegdzie za bardzo.<br />
<br />
I ostatnia nowość, właściwie taka w miarę nowość, bo jest u mnie już ze 3 miesiące, to kwiatowy garnitur z szortami. Uwielbiam garnitury, i nie mogłam się temu oprzeć, a inaugurację będzie miał w niedzielę, na urodzinach wnuczki.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4z_oAj16cCnpFKEWIUSVefKMKPWCn8X0JhQd7sC0HBlSedA66Z5xaolKGgWoLMovZICarlLR7Ue-xQAodfnhG1sFzejOqCvUMVOGP_D-r1nFxU6r81tUds5YxUk3lNUH26wpDcFCk_Ak/s1600/IMG_3773.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4z_oAj16cCnpFKEWIUSVefKMKPWCn8X0JhQd7sC0HBlSedA66Z5xaolKGgWoLMovZICarlLR7Ue-xQAodfnhG1sFzejOqCvUMVOGP_D-r1nFxU6r81tUds5YxUk3lNUH26wpDcFCk_Ak/s400/IMG_3773.jpeg" width="300" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTK4YY3Dg80uxHtJWEdf2a94BzvAmvMyI6fhG5ecHjfUdaGczi37oAQWZf-fV2eGFMwVI3S9OfKdTOD2htEY2NGsXsb7lD1YXH-UQLtUOnInr5ErnmmIU0TNZNmYxrXfYg8ZVdO2UO484/s1600/IMG_3775.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTK4YY3Dg80uxHtJWEdf2a94BzvAmvMyI6fhG5ecHjfUdaGczi37oAQWZf-fV2eGFMwVI3S9OfKdTOD2htEY2NGsXsb7lD1YXH-UQLtUOnInr5ErnmmIU0TNZNmYxrXfYg8ZVdO2UO484/s400/IMG_3775.jpeg" width="300" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Wrzucam ten ciuchowy post, bo może będzie ciekawszy niż ostatni, kulinarny. Ale kto to wie, zielony sweterek też jakoś uznania nie zdobył.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-22733861421260230992020-07-14T10:28:00.003+02:002020-07-14T20:15:56.627+02:00Serek labnehNie jestem nabiałowa, ani trochę. Mleko jest błe, kawa musi być czarna jak noc. Ser żółty właściwie tylko na zapiekankach, twaróg mógłby nie istnieć, właściwie nawet bez sernika też bym przeżyła, chociaż zjem, jak częstują. Jogurt - w ramach wielkiego wyjątku, jako na przykład koktajl z malinami. Małe wyjątki to naprawdę dobrej jakości sery pleśniowe, czasem żółte dojrzewające. Bywa, mniej więcej raz w roku, że skuszę się na ser koryciński, a na narciarskich wakacjach we Włoszech też coś dla siebie znajdę. Ale żeby kanapka z serem, albo twarożek z rzodkiewką, albo naleśniki z serem.... no nie. A, jeszcze nie wypluwam serka philadelfia z sushi :), i czasem posmaruję kanapkę serkiem almette z chrzanem.<br />
<br />
Za to mój mąż - o, to zupełnie inna bajka, on uwielbia takie różne serowe rzeczy, również bryndzę i oscypki (o, te w wersji zgrilowanej też skubnę), a twarożek to mógłby codziennie. Biorąc więc pod uwagę jego preferencje, i skuszona opisami w sieci, zrobiłam dziś na śniadanie labneh.<br />
<br />
Co to jest, dowiedziałam się przedwczoraj skrolując fejsa czy inne coś. Potrzebny jest jogurt grecki i sól. I sitko oraz szmatka. No to do dzieła - dwa jogurty greckie ( łącznie 800 g, ja miałam 680, ale też było ok), i łyżeczka soli. Zmieszać. Włożyć do szmatki ( tetrowa pielucha, ściereczka kuchenna, tkanina bawełniana, która pozostała po uszyciu maseczek....), zawiązać, ułożyć na misce sitko, wsadzić w to nasz tobołek z posolonym jogurtem - i voila! No jeszcze włożyć do lodówki na 12 godzin, czyli warto to sobie przygotować wczesnym wieczorem. Rano odlać tę serwatkę z miski, a ze szmatki wyjąc przepyszny serek. Dodać, co kto lubi - czosnek, szczypiorek, rzodkiewkę, oliwki, przeróżne zioła, można polać delikatnie dobrą oliwą, dorzucić suszone pomidory, albo po naszemu potarte kiszone ogórki. Naprawdę, co kto lubi, jest znakomite. Nie mam zdjęcia, bo nie zdążyłam, pożarte zostało wszystko, ale w sieci zdjęć mnóstwo.<br />
<br />
Tyle, że to wcale nie musi być koniec zabawy. Bo to się dzieje po 12 godzinach odsączania, a można dłużej. Serek będzie wtedy stosownie gęstszy, podobno po 48 godzinach lub więcej można utoczyć kuleczki, obtoczyć je w ziołach i włożyć w słoiczek z oliwą. Sprawdzę, chociaż nie wiem, czy się uchowa, ale kusi. Ale to dopiero po następnych zakupach, bo na razie jogurtu greckiego w lodówce brak. A, jeszcze w sieci pisali, że już na czas odsączania można zmieszać z wybranymi ziołami, ja na razie chciałam sprawdzić, czy to w ogóle zadziała, więc robiłam wersję podstawową. I będę robić dalej - bo jest przepyszne. A jak ja, czyli nieserożerca, tak mówię - to coś w tym jest.<br />
<br />
A może wszyscy wiedzą, czym jest labneh, tylko ja byłam taka niedouczona?<br />
<br />
<br />
Wieczorny dodatek:<br />
ponieważ mąż domagał sie dalszych porcji serka, już robi się kolejny, mam więc zdjęcie procesu produkcyjnego:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTfDz5Z8PmIHy61FBfF85X0dD3s3TTryOVRCGKsRjneL0LP8pIpjRlug55I5J-hO8dqiVqIcFeG2ywn0Hrs4b9fClJ2JlH6bJhsQBHXIt2Z42z4CGneh2crlOZmCIvhv1TYchoLwQHD0A/s1600/IMG_3763.HEIC" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTfDz5Z8PmIHy61FBfF85X0dD3s3TTryOVRCGKsRjneL0LP8pIpjRlug55I5J-hO8dqiVqIcFeG2ywn0Hrs4b9fClJ2JlH6bJhsQBHXIt2Z42z4CGneh2crlOZmCIvhv1TYchoLwQHD0A/s1600/IMG_3763.HEIC" /></a></div>
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-79862483266198876522020-07-10T12:41:00.001+02:002020-07-10T12:41:40.622+02:00Zielony sweterek i takie tamMam nowy zielony sweterek, zaczęłam go sobie robić zainspirowana dziełem koleżanki, ale muszę uczciwie przyznać, że mi się znudziło. Na szczęście moja młodsza córka ma ostatnio sporo czasu, to mi go w prezencie zrobiła:). Do kompletu jest jeszcze cieniusieńki szaliczek, ale dziś taki upał, że nawet do zdjęć jakoś ciężko go było zamotać.<br />
<br />
Może być z długimi spodniami:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnSzJvdXGc6YJz8sc98F9LjwWkP82XFqqMMFYLbY7ydH4Qb68sxC4cwX-ZUp3k-cp1WuqqCGQ4CBrXqMuQodGY1BUYAeExjvD57IBdToRqzr3vojPiLdFhtklJVhCviYZYxZGHtT5FyS4/s1600/IMG_3741.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnSzJvdXGc6YJz8sc98F9LjwWkP82XFqqMMFYLbY7ydH4Qb68sxC4cwX-ZUp3k-cp1WuqqCGQ4CBrXqMuQodGY1BUYAeExjvD57IBdToRqzr3vojPiLdFhtklJVhCviYZYxZGHtT5FyS4/s1600/IMG_3741.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Albo z długą spódnicą:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiPiZfy0PBQ6OPW0HmGvnzKhUvOsK22AOc9MCMEw6oODR_a6XLvT1jY_iy5SUWsaDiGSIJ90LjpgwVY0cgJ5fGOc9V18WBlOkoiMoXf7OPedxlg8JMM2tMZDVkE1I9K4mYI0gwkEqEUDI/s1600/IMG_3744.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiPiZfy0PBQ6OPW0HmGvnzKhUvOsK22AOc9MCMEw6oODR_a6XLvT1jY_iy5SUWsaDiGSIJ90LjpgwVY0cgJ5fGOc9V18WBlOkoiMoXf7OPedxlg8JMM2tMZDVkE1I9K4mYI0gwkEqEUDI/s1600/IMG_3744.jpeg" /></a></div>
<br />
A na dzisiejszy upał to właściwie chyba najlepiej tak:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmKdtmd4QdloGh4JaeT2tdAE5GtVEjvfU6QF1faXutTZdCstMrw64u4fa4YEBqWA5T6HdfAaQAsMHjj1yDTOWEDj45DZqB7iVhipkJfB0Xl8lpGWNBg53GX1rSuHnPOy5J6kXw_8RdEUU/s1600/IMG_3746.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmKdtmd4QdloGh4JaeT2tdAE5GtVEjvfU6QF1faXutTZdCstMrw64u4fa4YEBqWA5T6HdfAaQAsMHjj1yDTOWEDj45DZqB7iVhipkJfB0Xl8lpGWNBg53GX1rSuHnPOy5J6kXw_8RdEUU/s1600/IMG_3746.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Oprócz sweterka z nowych nabytków mam jeszcze jedną udzierganą rzecz, to z kolei prezent od starszej córki - chusta o nietypowym, półokrągłym kształcie, z moim osobistym doborem kolorów:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB5Ep0hmGl6Jgpn8Cdtj2II5g-Lp37o4BausG-vrFkgNdagrux-UMnjAZS1hbELEmK0NbyAHIu7UGQ0ed2hyphenhyphenFJobXuj1M045Pl_H2WbNi2hvuEUWMopgbibGEIG3KlsP10QA0smE3y_W8/s1600/IMG_3742.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB5Ep0hmGl6Jgpn8Cdtj2II5g-Lp37o4BausG-vrFkgNdagrux-UMnjAZS1hbELEmK0NbyAHIu7UGQ0ed2hyphenhyphenFJobXuj1M045Pl_H2WbNi2hvuEUWMopgbibGEIG3KlsP10QA0smE3y_W8/s1600/IMG_3742.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwFrb5BJp2uNvMwbYopDhaPSUD_kF7ty-P2DxryQOKjtRUA8Q8iUylQGDSJ7UB7fAhGi0DYkHsT8FlyZtBxEqR50aCG_qTKi1u96GRJHTWLMFGKyjdzFt62LlNu-yHusmNnvMrJsQjfec/s1600/IMG_3743.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwFrb5BJp2uNvMwbYopDhaPSUD_kF7ty-P2DxryQOKjtRUA8Q8iUylQGDSJ7UB7fAhGi0DYkHsT8FlyZtBxEqR50aCG_qTKi1u96GRJHTWLMFGKyjdzFt62LlNu-yHusmNnvMrJsQjfec/s1600/IMG_3743.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Może na upał niekoniecznie, ale na chłodniejsze wieczory jest idealna. Zdolne mam córeczki, prawda? Ja wprawdzie też umiem, i nawet ostatnio mam trochę czasu, ale oczy jakoś nie te.... Mówili, że po zaćmowych operacjach będzie jak brzytwa, ale jednak nie. Owszem, wadę mam znacznie mniejszą niż miałam, i w razie jakiegoś kryzysu jestem w stanie funkcjonować na krótko bez okularów, ale ostrość widzenia z bliska jest inna, i dla mnie mniej komfortowa. No ale jak się całe życie miało ogromną krótkowzroczność, a teraz jakoś inaczej, to właściwie o co mi chodzi? I mimo, że już mam tak ponad rok, dalej się nie do końca przyzwyczaiłam.<br />
<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-89522333878330121352020-07-07T19:35:00.001+02:002020-07-07T19:35:32.604+02:00Dwie wersje ze spodniamiA mam takie sobie spodnie, i dwie góry do nich. I może przyszła pora zapytać o zdanie, która wersja lepsza.<br />
<br />
Żeby nie było - mam oba topy, i oba mi się podobają. Mam Jednak zawsze wątpliwość, czy top na ramiączkach uchodzi.<br />
<br />
No to najpierw z normalnym t-shirtem:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4cdqU2ddC7zPI8t17O8NQQ_tI1fKBy66DhR0n4jjlDQQRPvKEVAYKGtptZ80v0yWz2DBz2QzHF9bBZ-0xyv8l10hxhyphenhyphenKqI7obyepWAI6AtMusyfrzSrgwfNFo_uDAlNOqzfYylo5j46M/s1600/IMG_3732.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="781" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4cdqU2ddC7zPI8t17O8NQQ_tI1fKBy66DhR0n4jjlDQQRPvKEVAYKGtptZ80v0yWz2DBz2QzHF9bBZ-0xyv8l10hxhyphenhyphenKqI7obyepWAI6AtMusyfrzSrgwfNFo_uDAlNOqzfYylo5j46M/s1600/IMG_3732.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
I wersja z topem na ramiączkach:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNzVsLa08z2FTf1UprQaA9vdyqduD0i5UmNDhktQqZjeUlBIxWepyYa95S6q1a6y6GXLS3ufFRfhONrTvcURYHM8Skb5WA7SJ-r51KslfA7SncAmfdQFy_i_yzkewuaN9w81qQtKy5670/s1600/IMG_3733.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="882" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNzVsLa08z2FTf1UprQaA9vdyqduD0i5UmNDhktQqZjeUlBIxWepyYa95S6q1a6y6GXLS3ufFRfhONrTvcURYHM8Skb5WA7SJ-r51KslfA7SncAmfdQFy_i_yzkewuaN9w81qQtKy5670/s1600/IMG_3733.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Byłam u fryzjera, ale humor mi się wcale od tego nie poprawił, niestety. A za tyle kasy to jednak powinien :).<br />
<br />
<br />
Na tarasie przybyły jedne z moich ulubionych kwiatów -thunbergie. Zupełnie przypadkiem zobaczyłam je na lokalnym targu, ogromne i tanie. No to nabyłam:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijtefLXk46MRGo-c1q_yHNnc-OpziwraNep3svG7VXl-BOSeiceFm42UKp3L_Hziw3lYhimizJssSuhc9sseVckCu_4EleeKhQEiA3eW1L8-fcIlz2BCajk8tLsGzvqPev3DhJOFUnSpI/s1600/IMG_3673.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijtefLXk46MRGo-c1q_yHNnc-OpziwraNep3svG7VXl-BOSeiceFm42UKp3L_Hziw3lYhimizJssSuhc9sseVckCu_4EleeKhQEiA3eW1L8-fcIlz2BCajk8tLsGzvqPev3DhJOFUnSpI/s1600/IMG_3673.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Thunbergie są żółte, pomarańczowe, białe, różowe - to rośliny jednoroczne. W tropikach rosną też niebieskie, od kilku lat takie też hoduję, bo te dla odmiany są wieloletnie, ale dość są trudne w utrzymaniu ich kilka lat. W tym roku byłam już pewna, że nie przeżyły, ale udało mi się odratować, i mam nadzieję doczekac niebieskich kwiatków. Póki co z upodobaniem patrzę na te kolorowe.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-53250445186587474512020-07-02T10:32:00.002+02:002020-07-02T10:33:07.169+02:00Ogrodowo, bo wciąż nic się nie dzieje.Zmian brak, co z jednej strony oznacza ciszę, spokój i brak kłopotów, a z drugiej jednak nudę. No to tylko kilka szybkich fotek z ogrodu.<br />
<br />
<br />
Tu przypołudniki, ogromnie je lubię za kolory, i jakąś taką radość z patrzenia na nie:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM6bCE0t4LSaMTGzy0D6WyhfoJnJHTWWfEGYpUnCLkrLEwKM8w8n_Fjm-6gecQUy4JBjyu9OTH4AviQYvKr_sHDPa7bg3_zvgBSyPhXohYR4tWbFDNKKbwUL9hYwnk10UrE_J5lothnUc/s1600/IMG_3642.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM6bCE0t4LSaMTGzy0D6WyhfoJnJHTWWfEGYpUnCLkrLEwKM8w8n_Fjm-6gecQUy4JBjyu9OTH4AviQYvKr_sHDPa7bg3_zvgBSyPhXohYR4tWbFDNKKbwUL9hYwnk10UrE_J5lothnUc/s320/IMG_3642.jpeg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6xcT2Xt_vVpJB1zMftqJa9tcaiQ_dAT_mTxzgPuJl3-DYGzkaGOzAqn1avVrlHPrcLtM2QT8W19tJgxOLHcYA9XYbG5-p68GaGWYQ2HMeoB3O4GKMrLMBqgzntqzbV8pglRwCp0Mx8vE/s1600/IMG_3644.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6xcT2Xt_vVpJB1zMftqJa9tcaiQ_dAT_mTxzgPuJl3-DYGzkaGOzAqn1avVrlHPrcLtM2QT8W19tJgxOLHcYA9XYbG5-p68GaGWYQ2HMeoB3O4GKMrLMBqgzntqzbV8pglRwCp0Mx8vE/s320/IMG_3644.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Bardzo też lubię różne goździki, chociaż nie mam zbyt wiele, zamierzam to zmienić i poszerzyć kolekcję:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLixxSHfNhNars12uerEIQAxrZMCSYQaej_1J-xFI6ZOW0HOHavX1yhkLxhEyxM-yxRmE9c3YEYSCkisSMADvqd1eg1pth1PJFlbHQp47RDO7IZ1QxHFLe-KQneMm3UuZ_PCT3LpD88Ww/s1600/IMG_3650.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLixxSHfNhNars12uerEIQAxrZMCSYQaej_1J-xFI6ZOW0HOHavX1yhkLxhEyxM-yxRmE9c3YEYSCkisSMADvqd1eg1pth1PJFlbHQp47RDO7IZ1QxHFLe-KQneMm3UuZ_PCT3LpD88Ww/s320/IMG_3650.jpeg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgolur0HbbfNolu6thcjm9Zz1F9L4hWsTzMz3J50o7vqTzrlscxgnKcFOak-hp-0bww8KC33tYbq5bRNHUEfVIvRgbzrMWlIM_OlECsZH50hh-cV6O2WbI9QUEFg9Eu36wONN34ReEUOOk/s1600/IMG_3653.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgolur0HbbfNolu6thcjm9Zz1F9L4hWsTzMz3J50o7vqTzrlscxgnKcFOak-hp-0bww8KC33tYbq5bRNHUEfVIvRgbzrMWlIM_OlECsZH50hh-cV6O2WbI9QUEFg9Eu36wONN34ReEUOOk/s320/IMG_3653.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Kwitnie już lawenda, pełno tam motylków, pszczół, i innych owadów:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW7Hm7GiLAsRPmSgMzO4dHn1T6j9Lntbw15_ylmSeWOf1EJoCQQc2A7BNkquQ18RKGtvjxicKXb1QnpbXQbj54vz6S00TaVA9PW4jgo-KZWcvOOYGIXaITdce63uhaRetvGwdtSNtjat4/s1600/IMG_3658.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW7Hm7GiLAsRPmSgMzO4dHn1T6j9Lntbw15_ylmSeWOf1EJoCQQc2A7BNkquQ18RKGtvjxicKXb1QnpbXQbj54vz6S00TaVA9PW4jgo-KZWcvOOYGIXaITdce63uhaRetvGwdtSNtjat4/s1600/IMG_3658.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
A to najnowsze konstrukcje ogrodowe, miałam poczucie, że moje dipladenie słabo się prezentują na tarasie gdzieś podwieszone wśród innych roślin, więc znalazłam -a właściwie mój mąż znalazł - sposób na ich wyeksponowanie:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhADlmGrbhSIFgIuxbb1kqh3prJhrwNP-_yNTABCE0qa1cCWMmKPfNBwQn7vF3fWe05xd1riJkC9K8by0QOauLttCihyD3qhITT9cnjVUcQMErK7JC9_mC7TvH8SgEt2h1FtOONAls2TOk/s1600/IMG_3661.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhADlmGrbhSIFgIuxbb1kqh3prJhrwNP-_yNTABCE0qa1cCWMmKPfNBwQn7vF3fWe05xd1riJkC9K8by0QOauLttCihyD3qhITT9cnjVUcQMErK7JC9_mC7TvH8SgEt2h1FtOONAls2TOk/s320/IMG_3661.jpeg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibRY61xmYLBipcIhO6kaI7ATQjMnLX1QYI7-hkUgPor4YasUrWX-sIpomKtl7jh_rzBWr1Gys0yt46PgVP9OR9ndRHWuNSnZ04bJO0l8tiRvTmDBMyvsIbIn9U3bCwpst9Uxr_ePciE1k/s1600/IMG_3662.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibRY61xmYLBipcIhO6kaI7ATQjMnLX1QYI7-hkUgPor4YasUrWX-sIpomKtl7jh_rzBWr1Gys0yt46PgVP9OR9ndRHWuNSnZ04bJO0l8tiRvTmDBMyvsIbIn9U3bCwpst9Uxr_ePciE1k/s320/IMG_3662.jpeg" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na tarasie zaczynają kwitnąć lantany, kolejne z moich ulubionych kwiatów:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPSWbwqC-6owQI6LBBqP8rqLeJTGdn38aMGEQBeHnd-NI5H9Q5qxwVLFUKZkLpSJ_6-S4sm-V9_fOTGChNLXhr4LeCcGq9t-PE6UY9JwjdpONvYyE9usLUCyzFyRHqMEDNpnxz_kfgxnc/s1600/IMG_3665.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPSWbwqC-6owQI6LBBqP8rqLeJTGdn38aMGEQBeHnd-NI5H9Q5qxwVLFUKZkLpSJ_6-S4sm-V9_fOTGChNLXhr4LeCcGq9t-PE6UY9JwjdpONvYyE9usLUCyzFyRHqMEDNpnxz_kfgxnc/s1600/IMG_3665.jpeg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<br />
No i szklarnia, tam prawdziwa ogórkowa orgia, ciekawe tylko, czy coś urośnie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2AZk9wJpUCieaiCgrdLLdZ7yWv0zODDeqoeDAS4DXAFD4Q-vxsTOi9gUuSmy-yLvK_A3bbM172bHr3R68qLN1DyTzV07XgiytXv_t7VdeqGEaN8ZFpAGGws2EbyoZfx23Ux9aTd5s724/s1600/IMG_3663.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2AZk9wJpUCieaiCgrdLLdZ7yWv0zODDeqoeDAS4DXAFD4Q-vxsTOi9gUuSmy-yLvK_A3bbM172bHr3R68qLN1DyTzV07XgiytXv_t7VdeqGEaN8ZFpAGGws2EbyoZfx23Ux9aTd5s724/s1600/IMG_3663.jpeg" /></a></div>
<br />
Pomidory też zaczynają dojrzewać:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWe5CmDHL3304nucm0nWgspdMRwXkcqKsTPuFrKj0cMMPryJap35oLriJkOgIpxlQVDKsOwTrIwkyl8gHsX6N1ltuT5qeHmtDy_UiywWseQfF1jNVu5RUifF36KRSbZMZDkPfzs07LLKw/s1600/IMG_3664.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWe5CmDHL3304nucm0nWgspdMRwXkcqKsTPuFrKj0cMMPryJap35oLriJkOgIpxlQVDKsOwTrIwkyl8gHsX6N1ltuT5qeHmtDy_UiywWseQfF1jNVu5RUifF36KRSbZMZDkPfzs07LLKw/s1600/IMG_3664.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
A w domu kwitną hoje, storczyki, jakaś dziwna begonia. W kuchni kiszą się ogórki, wciąż jakieś truskawki czy czereśnie się zjada, dojrzewają porzeczki i maliny, dziś muszę zerwać świdośliwy. I pewnie trzeba będzie już założyć siatkę na borówki amerykańskie, bo już delikatnie zmieniają kolor z zieleni na niebieski, a to sygnał dla ptaków, żeby je zjeść. Ok, ptaki są ważne, ale te borówki to jednak dla nas i dla wnuków przede wszystkim. Uwielbiam, gdy sobie tak zjadają owocki prosto z krzaczków. Właściwie po to to wszystko rośnie, dla tych maluchów.<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-49798868814185557562020-06-21T18:48:00.000+02:002020-06-21T18:48:34.223+02:00Ciekawa bakteria<div style="caret-color: rgb(32, 33, 34); color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.5em;">
<i><b><br /></b></i>
Przeczytałam dziś o takiej bakterii jak poniżej:<br />
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Mycobacterium vaccae</b> – <a class="mw-redirect" href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Bakterie_tlenowe" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Bakterie tlenowe">bakteria tlenowa</a> należąca do rodziny <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%85tki" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Prątki">Mycobacterium</a>naturalnie występująca w glebie (<a class="new" href="https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Bakterie_glebowe&action=edit&redlink=1" style="background-image: none; color: #a55858; text-decoration: none;" title="Bakterie glebowe (strona nie istnieje)">bakterie glebowe</a>). Jej nazwa pochodzi od <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81acina" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Łacina">łacińskiego</a> słowa vacca - <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Byd%C5%82o_domowe" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Bydło domowe">bydło domowe</a>, ponieważ pierwszy opisany szczep został wyizolowany z bydlęcego łajna w <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Austria" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Austria">Austrii</a>. Prowadzone są badania naukowe dotyczące szczepionki M. vaccae obejmujące <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Immunoterapia" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Immunoterapia">immunoterapię</a> <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Astma_oskrzelowa" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Astma oskrzelowa">alergicznej astmy</a>, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowotw%C3%B3r" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Nowotwór">nowotworów</a>, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Zaburzenia depresyjne">depresji</a>, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C4%85d" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Trąd">trądu</a>, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81uszczyca" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Łuszczyca">łuszczycy</a>, <a class="new" href="https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Zapalenie_sk%C3%B3ry&action=edit&redlink=1" style="background-image: none; color: #a55858; text-decoration: none;" title="Zapalenie skóry (strona nie istnieje)">zapalenia skóry</a>, <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprysk" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Wyprysk">egzemy</a> oraz <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Gru%C5%BAlica_cz%C5%82owieka" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Gruźlica człowieka">gruźlicy</a>.</i></div>
<div style="caret-color: rgb(32, 33, 34); color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.5em;">
<i>Naukowcy sądzą, że wystawienie na kontakt z M. vaccae może mieć działanie antydepresyjne, ponieważ pobudzają one wytwarzanie <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Serotonina" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Serotonina">serotoniny</a> i <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Noradrenalina" style="background-image: none; color: #0b0080; text-decoration: none;" title="Noradrenalina">noradrenaliny</a> w mózgu.</i></div>
<div style="caret-color: rgb(32, 33, 34); color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.5em;">
<i>Badania, których wyniki ujawniono 24 maja 2010 roku, wykazały, że gdy M. vaccae wstrzyknięto myszom, pobudziło to u nich rozwój neuronów. Zwiększyło również poziom serotoniny, obniżając poziom lęku.</i><br />
<i><br /></i>
Oznacza to ni mniej, ni więcej, tylko to, że należy grzebać w ziemi, czego zasadniczo nie znoszę. Ok, mam spory ogród, a w nim grządki warzywne i szklarnię, ale raczej uprawiam tylko to, co samo rośnie. A tu proszę, grzebanie w ziemi poprawia zdrowie, bo podobno ową bakterię się wdycha i ona tam sobie w płucach dobrze nam robi. Może i tak jest.<br />
<br />
A poniżej świeżo sfotografowane begonie z mojego północno-wschodniego okna:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYCZwHYtP9WUYAUns_Uv9JfnVipGxgq51CfF5eEU-nj0QQXjjq9M6GDC_U7IHuIVA9F8lmb0uqEel4GX6bLVtirfK12Gh3XHfyYeZ-QXLNVtYupy4jaHg-zVR-G1Xi1nv9Mg6i8mgaNbw/s1600/IMG_3626.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYCZwHYtP9WUYAUns_Uv9JfnVipGxgq51CfF5eEU-nj0QQXjjq9M6GDC_U7IHuIVA9F8lmb0uqEel4GX6bLVtirfK12Gh3XHfyYeZ-QXLNVtYupy4jaHg-zVR-G1Xi1nv9Mg6i8mgaNbw/s1600/IMG_3626.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLxXf53ITe9xsd3yJqMiXKL0VbYTcqhvL3hQcKuXRL9XwAZ3MFnPi5fT9nD0RUa1yNwfAsldybiRuDRpeg16fqF77mTFq_-XfW-BGEky5AIre7KnOgQfead96ODcE_2Awr_lpajgda0-A/s1600/IMG_3627.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLxXf53ITe9xsd3yJqMiXKL0VbYTcqhvL3hQcKuXRL9XwAZ3MFnPi5fT9nD0RUa1yNwfAsldybiRuDRpeg16fqF77mTFq_-XfW-BGEky5AIre7KnOgQfead96ODcE_2Awr_lpajgda0-A/s1600/IMG_3627.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvqL52E0A8RPqP3ZVarWZFAq5jfZ6jjeE5hfA9PQmuJeoN0g9LXstyU1j_az4m1MZ2nmIsPb4YWs8EoXMJAbOo8D5kP3nywpl_C21yujiTvJJoBgOVKKrrz6QjuCIQKPA6vGr2n-ypL34/s1600/IMG_3628.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvqL52E0A8RPqP3ZVarWZFAq5jfZ6jjeE5hfA9PQmuJeoN0g9LXstyU1j_az4m1MZ2nmIsPb4YWs8EoXMJAbOo8D5kP3nywpl_C21yujiTvJJoBgOVKKrrz6QjuCIQKPA6vGr2n-ypL34/s1600/IMG_3628.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Nadal bardzo deszczowo, już mnie to męczy - może jutro pod wieczór wyjdzie w koncu słoneczko.<br />
<br /></div>
Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-41515280141823113762020-06-14T20:11:00.002+02:002020-06-14T21:24:06.943+02:00Chyba już lato?Nie pisuję ostatnio, nawet mało bardzo komentuję na różnych blogach, bo mam wrażenie, że nie umiem wyskoczyć z takiego jakiegoś smutnego nurtu, Co zaczynam układać sobie w głowie coś do napisania, to zawsze pojawia się tam smutek, ten dziwny, nieprzyjemny czas, jakiś totalne rozmamłanie i nieodnalezienie. No to nie piszę, bo smucenie nie jest specjalnie atrakcyjne. A przecież właściwie wszystko jest w porządku.<br />
<br />
W ogrodzie wszystko rośnie, ale zdjęcia kwiatków wrzucam na instagram, więc tu nie ma sensu ich powielać.<br />
<br />
Ciuchy - nadal raczej domowo, bardzo mało wychodzę. Na urodziny wnuczki włożyłam kwiatowy garnitur, ostatnio do sklepu spodnie z letniego paskowanego garnituru, a po domu biegam w kolorowych , miękkich spodniach w rajskie obrazki, czyli nagie kobiety i palmy.<br />
<br />
Postanowiłam nie iść do fryzjera, będę siwa kompletnie, niestety nie w pięknym odcieniu srebrnym, a raczej w szarym nijakim, ale właściwie czemu nie. Co do długości- a niech sobie rosną. Wciąż nie podjęłam decyzji co z paznokciami, ale mam jeszcze dwa dni, bo dopiero we wtorek przychodzi pani Basia, wtedy zdecyduję, czy nadal coś robię, czy raczej zdejmuję hybrydę i zostają moje własne , niestety beznadziejne.<br />
<br />
Z nudów chyba przeorganizowałam garderobę, większość rzeczy zamiast w sposób typowy złożyć - zrolowałam, zajmują znacznie mniej miejsca, dostęp jest łatwiejszy, i lepiej widać. Nadal nie zmieniłam butów zimowych na letnie (kilka par zostało po listopadowym urlopie, i oczywiście wszystkie szpilki, które uważam za buty całoroczne), więc gdy było jeszcze zimno, biegałam w sneakersach, a teraz mam jakieś klapki. A nie robię tej zamiany, bo pojemniki z letnimi butami są dla mnie i dla mojego męża za wysoko, a gdy są wysocy zięciowie, to jakoś o tym nie pamiętam. Widać buty są teraz niepotrzebne.<br />
<br />
Ponieważ rukola rosła jak szalona, i było jej stanowczo ponad nasze możliwości konsumpcyjne, zrobiłam pesto, ale wyszło jakieś gorzkawe, nie wiem czy je zjemy.... Sporo już małych pomidorków, rzodkiewki zjedzone do ostatniej sztuki, rośnie pietruszka, koperek, cebulka. Ponieważ jeden z zakupionych czosnków jakoś postanowił rosnąć w spiżarni, to też poszedł do ziemi i chyba mu się tam podoba. Poletko z dyniami i tym podobnym też zielone.<br />
<br />
Wsród kwiatów teraz królują róże i jaśminy, oraz zwisające nad tarasem surfinie i scewole. Są też truskawki i poziomki, powoli dojrzewają porzeczki, rosną też jak na drożdżach borówki amerykańskie. A pewnie za kilka słonecznych dni dojrzeją świdośliwy. NIestety bardzo słabo z czeresniami, gdy kwitły, były przymrozki.<br />
<br />
I tyle. Nuda. Mało czytam, nie oglądam tv, muzycznie najbardziej lubię ciszę i ptaki. Znów nasmuciłam....<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-69761120621528915312020-05-06T11:41:00.001+02:002020-05-06T11:41:56.150+02:00Rzeczywistość wokół mnie Wczoraj po raz pierwszy od niemal dwóch miesięcy pojechałam do pracy. Bo przez miesiąc nie pracowałam w ogóle, potem tylko zdalnie. No i wczoraj samochód, trasa, rozmowy z ludźmi. Bez sensu to wszystko...<br />
Ale za to napawałam się pięknem majowej przyrody. Cudownie zielone drzewa i krzewy, z milionem odcieni owej zieleni, przydomowe ogródku pełne bzów, późnych magnolii, złotlinów, i jeszcze całej masy innych kwiatowych piękności. Pola kwitnącego rzepaku - nie znoszę tego zapachu, ale widok jest przepiękny.<br />
Jechałam tak sobie, ruch znacznie mniejszy niż zwykle, i rozmyślałam. Ponure te myśli, więc nie będę się dzielić, ponure też wnioski po kilku odbytych spotkaniach zawodowych. Nie jest dobrze, ludzie nadal są przerażeni i niespecjalnie zorganizowani, mnóstwo dzieci wypadło z systemu, przedszkola w stanie histerii i wiele z nich bez zarządzeń wykonawczych. Rozmawianie w maseczkach męczące i duszące, można jedynie podziwiać wzory tychże.<br />
<br />
W mojej okolicy niestety zagłębie koronawirusowe, mnóstwo chorych i mnóstwo osób na kwarantannie, to nie ułatwia dojścia do stanu nirwany. Nawet pogoda przeciwko nam, bo chociaż wczoraj było słonecznie ( chociaż paskudnie zimno), to najbliższe dni mają być zimne, upłakane deszczem ( bardzo potrzebnym), ponure i pochmurne. Nie potrafię wykrzesać z siebie ani odrobiny entuzjazmu, jedynie cieszy mnie zdrowie najbliższych.<br />
<br />
A kwiatki mają to wszystko gdzieś i sobie rosną.<br />
<br />
<br />
Moja piękna żółta magnolia nie zamarzła, bo jest zdecydowanie późniejsza od bladoróżówych:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4C0W1VPCiGY2AcY-FMg6neDe3lhvQO-Y4hwxLFo-VMbL5oHTW1Fa3JKUa_hoqFjlIwDXNmFtyikZ24BpaSo7bi20xHvKioc5rbS9LbxrPIRqd1onCyTGINAWzx5IdxL5DjqzBmGXbKT0/s1600/IMG_3370.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4C0W1VPCiGY2AcY-FMg6neDe3lhvQO-Y4hwxLFo-VMbL5oHTW1Fa3JKUa_hoqFjlIwDXNmFtyikZ24BpaSo7bi20xHvKioc5rbS9LbxrPIRqd1onCyTGINAWzx5IdxL5DjqzBmGXbKT0/s1600/IMG_3370.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Bzy szaleją wszędzie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-b-arlg9WinlJQlG44qv5rF8X9o3F0gJYHGSQ1v7rlu4vnjlJXPW75HDN5CVCpCH7I2kmBOe9WKNA7P9EyDsQGx8NDlq7lAVaoiaT0052HfR_mOScmsX5WQb6MGXuZYJlYI6Y_VpHUEk/s1600/IMG_3384.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-b-arlg9WinlJQlG44qv5rF8X9o3F0gJYHGSQ1v7rlu4vnjlJXPW75HDN5CVCpCH7I2kmBOe9WKNA7P9EyDsQGx8NDlq7lAVaoiaT0052HfR_mOScmsX5WQb6MGXuZYJlYI6Y_VpHUEk/s1600/IMG_3384.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
W każdy słoneczny dzień bzykają zapylacze, tu w azalii:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4-zWsZuBDdi9BKAw0-s2-NlTcVoRfX5acl3xkVzUkFmgAZakvLSavafRnEpRk7SEkVjmm9cLOusQA4WgqRyOyq81Eg4AXmyCrAPVt6DFwj8i7C7Nlojr_cU-f_jYBz3X3pAYakwwTp3k/s1600/IMG_3411.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4-zWsZuBDdi9BKAw0-s2-NlTcVoRfX5acl3xkVzUkFmgAZakvLSavafRnEpRk7SEkVjmm9cLOusQA4WgqRyOyq81Eg4AXmyCrAPVt6DFwj8i7C7Nlojr_cU-f_jYBz3X3pAYakwwTp3k/s1600/IMG_3411.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Wystawiłam już na taras różowe thunbergie, ale z powodu zimna znów wylądowały w łazience:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1RcKxqmeIOfmNJfjPj36EJw2AMVEIoLZoiqGtKydwp4-VJ15nZmFsAKn5sddri2P0NqbbjuR4JPmJu5yBwoQFuNsdl5PKGz1TaC67nn4sdW3tIqerzKhAYaZ2IZNmKBTGWCOWiieuNPg/s1600/IMG_3424.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1RcKxqmeIOfmNJfjPj36EJw2AMVEIoLZoiqGtKydwp4-VJ15nZmFsAKn5sddri2P0NqbbjuR4JPmJu5yBwoQFuNsdl5PKGz1TaC67nn4sdW3tIqerzKhAYaZ2IZNmKBTGWCOWiieuNPg/s1600/IMG_3424.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Jedynie te kwiaty wytrzymują wszystko. Mam w ogrodzie sporo tulipanów i narcyzów, głównie odmiany białe, bo takie najbardziej lubię. Te poniżej to moja doroczna kompozycja tarasowa, po kwitnieniu cebulki powędrują gdzieś na rabaty, a do misy wsadzę jakies letnie kwiaty. A jesienią znów nabędę nowe cebulki białych kwiatów, i będą czekały na kolejną wiosnę:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicrgwwBxwH8875_rshGnhGGz9dno_OGaMihCbpo9kpw83C7eivWroU1nqxYA-9_UkCBJTSqsq1SjvJKGiuMtDSBhOfK7YTKgFeT_kIAuIqP3Mf-WzgWgoM82gCAvf0pUYw81Ljawod6j8/s1600/IMG_3425.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicrgwwBxwH8875_rshGnhGGz9dno_OGaMihCbpo9kpw83C7eivWroU1nqxYA-9_UkCBJTSqsq1SjvJKGiuMtDSBhOfK7YTKgFeT_kIAuIqP3Mf-WzgWgoM82gCAvf0pUYw81Ljawod6j8/s1600/IMG_3425.jpeg" /></a></div>
<br />
Nadzieję dają też ptaki - ćwierkają jak szalone, i wykluło się już mnóstwo maluchów, te dla odmiany piszczą, bo to straszne żarłoki i wołają jeść. Widziałam też wczoraj bociany w gnieździe, ale nie wiem, czy były tam już młode. Teraz czekam na wieczorne, a raczej nocne koncerty słowików. Przed rokiem nie dawały spać. A skoro i tak fatalnie sypiam, to może chociaż ich sobie posłucham.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-56840942944564752020-03-25T12:00:00.003+01:002020-05-06T11:41:56.088+02:00Wiosna raczej domowoTaki mem krąży po sieci - wiosennych ciuchów nie ma sensu kupować, bo będzie raczej domowo, a letnich też nie, bo nie wiadomo, jaki będzie rozmiar. To w ogóle nie jest śmieszne...<br />
Okropnie nie móc pracować, bo mnie niestety praca zdalna nie dotyczy, moje zajęcie polega na spotkaniach z ludźmi. Nie ma spotkań, nie ma pracy, nie ma kasy, proste, no nie? Jedna ekipa od dziesięciu dni szuka sposobu, jakby cokolwiek robić zdalnie, ale nic się nie dzieje, "bo nie ma ustaleń". U nas brak podpisu oznacza brak wszystkiego, a pod zdalnym spotkaniem jak się podpisać...<br />
Do ogrodu owszem, można wyjść, można by coś tam zrobić, ale jest zimno przeraźliwie i nawet jak ja nie zamarznę, to zamarzną wszystkie rośliny. Dom przypomina szklarnię, bo w każdym pomieszczeniu donice z popikowanymi pomidorami, papryką i kwiatkami różnymi. Mam jakąś namiastkę ruchu w trakcie podlewania tego wszystkiego.<br />
Tak, wiem, marudzę, inni mają gorzej. Wiem. Własnie czytam, że padły wszystkie serwery elektronicznych dzienników i innych edukacyjnych portali, więc zdalne nauczanie tez poszło się właśnie czesać. Serwer służbowy mojego męża też ledwo zipie, syn mówi, że u niego chwilami nieplanowane przerwy, ciekawe ile to wszystko wytrzyma. Ale wyborom nic nie przeszkodzi, przecież wszystko ok.<br />
Korespondowałam ostatnio z włoskimi znajomymi z hotelu, do którego mieliśmy jechać. Są zdrowi, ale jak piszą, jest bardzo, bardzo trudno. Nie będą mieli jak zapłacić pracownikom, muszą oczywiście odwołać wszystkie dostawy, kompletnie nie wiedzą, kiedy będzie można wrócić do życia, i co to będzie za życie. Ale jednak życie. W takim kontekście ja po prostu marudzę, nic mi nie jest, mam spokój, mam co jeść, wszyscy wokół zdrowi. Ech, bez sensu...<br />
<br />
Na rozweselenie garnitur, w moim odczuciu wiosenny:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaUo5-sOXhMDMWmpmp6mdMvnhsT7SLDNMU4S4RvwUQj7C3sY9WUpOsq4TTV7qLUpAl6S68p4DsNdb8qFsn8AfVeuxyz5NwvCq9JcXNLewxkD5Az3-vd8XMIt7rhgae4eWUTMCOpBAUg-w/s1600/Zrzut+ekranu+2020-03-25+o+11.59.03.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="598" data-original-width="571" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaUo5-sOXhMDMWmpmp6mdMvnhsT7SLDNMU4S4RvwUQj7C3sY9WUpOsq4TTV7qLUpAl6S68p4DsNdb8qFsn8AfVeuxyz5NwvCq9JcXNLewxkD5Az3-vd8XMIt7rhgae4eWUTMCOpBAUg-w/s1600/Zrzut+ekranu+2020-03-25+o+11.59.03.png" /></a></div>
<br />
Tylko gdzie tu w nim pójść...Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com30tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-77653661620363279672020-03-20T16:44:00.002+01:002020-03-20T16:44:43.010+01:00Wiosna będzie i takNie mam na nic ochoty, energia zerowa, ale przecież czas i tak sobie płynie swoim rytmem.<br />
W ogrodzie i na parapetach juz wiosna, chociaz prognozy mowią, że od jutra znów zimno i mokro.<br />
Na razie w ogrodzie jest tak:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ayJvjRCjvW5E6txi9uitHTXcSS4INoVv-DWJcqAUWoM9BOSMESk9lzD1zD2Z1JLALBAb7Zwwlj10wsV9yhNhYJLuxQSNvs3TV4g_pWfrhD1A1EhBF96Nqb5VwdeKm6eBTz5DaNNisAU/s1600/1CECD485-5F41-4E7A-ACE2-B5E1F3B9CCC3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ayJvjRCjvW5E6txi9uitHTXcSS4INoVv-DWJcqAUWoM9BOSMESk9lzD1zD2Z1JLALBAb7Zwwlj10wsV9yhNhYJLuxQSNvs3TV4g_pWfrhD1A1EhBF96Nqb5VwdeKm6eBTz5DaNNisAU/s1600/1CECD485-5F41-4E7A-ACE2-B5E1F3B9CCC3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOGmjLrbI5d5zCK1dpUYvFbResTL6l_KVA9HjY_YI5bzv2QBFtGyLmorbbSMcGjt6XHSAPCAZ8XlI8IywqAcdkpVS0s01r0GxiKLMbiMk-IU4sHe9VkH_MPCeTLOYwY4GSH6bk0Dc40wo/s1600/7D4C11E1-9A75-4CB7-8031-756F3EF883B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOGmjLrbI5d5zCK1dpUYvFbResTL6l_KVA9HjY_YI5bzv2QBFtGyLmorbbSMcGjt6XHSAPCAZ8XlI8IywqAcdkpVS0s01r0GxiKLMbiMk-IU4sHe9VkH_MPCeTLOYwY4GSH6bk0Dc40wo/s1600/7D4C11E1-9A75-4CB7-8031-756F3EF883B1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiteOfXsZXzVW-q4kGJSDE3v3dZeW8M0mNxu7f_I_plhkOpBubW7Almn8mPEL9x74ahb0Zx38lfSqJ2eaTsx-OfvuI_Ru5raCmdI2lnH7AMrkO8NKWMKs-4WyzwHJuUzV3GpTHnobGK2gs/s1600/8EF83E66-5AEE-4104-AB85-E63CF5C4260F.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiteOfXsZXzVW-q4kGJSDE3v3dZeW8M0mNxu7f_I_plhkOpBubW7Almn8mPEL9x74ahb0Zx38lfSqJ2eaTsx-OfvuI_Ru5raCmdI2lnH7AMrkO8NKWMKs-4WyzwHJuUzV3GpTHnobGK2gs/s1600/8EF83E66-5AEE-4104-AB85-E63CF5C4260F.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1aAjKYjbkMCFEf2MAlp7FE9BCErqDVjemmA2puzuCa9UPeMtuhxAlrQBOrdy1jGEu7JBb15olNMtMXTpLYHDgHjnQwOa6UoIl2mXI6Z4bFBQmowjxMLDQ5tZfu3v_VxYHcUk4nD7geU/s1600/011EDC74-A706-4F3D-AC7E-FD5B55D87D42.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1439" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1aAjKYjbkMCFEf2MAlp7FE9BCErqDVjemmA2puzuCa9UPeMtuhxAlrQBOrdy1jGEu7JBb15olNMtMXTpLYHDgHjnQwOa6UoIl2mXI6Z4bFBQmowjxMLDQ5tZfu3v_VxYHcUk4nD7geU/s1600/011EDC74-A706-4F3D-AC7E-FD5B55D87D42.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4PzMmIKphjwV0AKd6QmvPKsYbyimKfO7-lnqXs0LlIc-_ws42jdi_NFiSltsVZIWBitIyc2oOkVtYoaNLECkcKlkhFmn6ek8TSdfJ-t835OumnU3pCca1cmKM9khQGDGvAgoG5byQMrM/s1600/520A5446-E417-465A-B8B2-A95DACFC5D66.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4PzMmIKphjwV0AKd6QmvPKsYbyimKfO7-lnqXs0LlIc-_ws42jdi_NFiSltsVZIWBitIyc2oOkVtYoaNLECkcKlkhFmn6ek8TSdfJ-t835OumnU3pCca1cmKM9khQGDGvAgoG5byQMrM/s1600/520A5446-E417-465A-B8B2-A95DACFC5D66.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA_dzd0mhJCdBJG1P8LFFAc32opIvwEsacOcK8jH35GOvnRvGF-wNN5ollQqYyOkkYPGuKZJmTgqgUJ3ahPjU3OngzHQPTj_8Rjh5gQpEBJ4y6xkcVODlLP1yFD1JhI5AuHwjIeOh1fEs/s1600/98339D03-CE4C-4B7D-8871-21B706E76868.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1439" data-original-width="1440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA_dzd0mhJCdBJG1P8LFFAc32opIvwEsacOcK8jH35GOvnRvGF-wNN5ollQqYyOkkYPGuKZJmTgqgUJ3ahPjU3OngzHQPTj_8Rjh5gQpEBJ4y6xkcVODlLP1yFD1JhI5AuHwjIeOh1fEs/s1600/98339D03-CE4C-4B7D-8871-21B706E76868.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAqlGjUBnhSMEj41FhK7dx0Jf7FNqgDfe0kuDCUZkeuTgnnkAWFsIeEzRwGOFGvbB9duWzviC_UKgBdub3uiI5uAAKLKLkRBcZrATF-j_ruO-JAklMdfQUQeH4IP963TzTI1ojLSUWv7I/s1600/BE85E32B-CDDD-4B27-8B22-C19A927D1AE7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAqlGjUBnhSMEj41FhK7dx0Jf7FNqgDfe0kuDCUZkeuTgnnkAWFsIeEzRwGOFGvbB9duWzviC_UKgBdub3uiI5uAAKLKLkRBcZrATF-j_ruO-JAklMdfQUQeH4IP963TzTI1ojLSUWv7I/s1600/BE85E32B-CDDD-4B27-8B22-C19A927D1AE7.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD_C44tKD5PKkMV1-XjCZ3qFcrNqCduJugeLiVVMVyI3tG2LtLWIRmMT-N0Xxe8YCXoBYQaw_zPMWFIj8DaDZHHEyxmrgNfcV6Wp5fbDNXHTwdayy9VsXhQNayDh9-zKu3_aJqAmm3P4w/s1600/C7D43EB1-9886-463B-9BEF-AEB04D136390.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD_C44tKD5PKkMV1-XjCZ3qFcrNqCduJugeLiVVMVyI3tG2LtLWIRmMT-N0Xxe8YCXoBYQaw_zPMWFIj8DaDZHHEyxmrgNfcV6Wp5fbDNXHTwdayy9VsXhQNayDh9-zKu3_aJqAmm3P4w/s1600/C7D43EB1-9886-463B-9BEF-AEB04D136390.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc32wXbeSdYlluJHz0cOLcCO6_veQMurwi8qaaOMT2N1iJ4zwOJSamZR2kk8Yb0RE5cfTl8hO8Auo_2IQypKWWZdqclJ7xmgllhP-gNJvDYBGa8vFnqlLhhiIv-wq5ZD6u5SG1iAU3s5o/s1600/C15F74DA-206B-45BC-AD82-74A735A55EA0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc32wXbeSdYlluJHz0cOLcCO6_veQMurwi8qaaOMT2N1iJ4zwOJSamZR2kk8Yb0RE5cfTl8hO8Auo_2IQypKWWZdqclJ7xmgllhP-gNJvDYBGa8vFnqlLhhiIv-wq5ZD6u5SG1iAU3s5o/s1600/C15F74DA-206B-45BC-AD82-74A735A55EA0.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYGC5aWrPKmtfqXtPiJZMYu0nn17Y3Fd24XhId4e_NES_un6vA_ydhGMPI18kcFt7sz3LZ1Lc4hvozs4NQztvGSH6Z2LHWSLp5BlAQPGKBJzVJ0d2LBWq-ES6WmlAm-0W6DcVv3ZJMjy8/s1600/DCD62404-333D-4DD2-A880-DC57201916CA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYGC5aWrPKmtfqXtPiJZMYu0nn17Y3Fd24XhId4e_NES_un6vA_ydhGMPI18kcFt7sz3LZ1Lc4hvozs4NQztvGSH6Z2LHWSLp5BlAQPGKBJzVJ0d2LBWq-ES6WmlAm-0W6DcVv3ZJMjy8/s1600/DCD62404-333D-4DD2-A880-DC57201916CA.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyuknaCY8Z1wdpxXmjdQEas7DV7_5V906eM45EL_cZTymLxX6s_IalmDhK3wShSKokuLJH4IoAzEhAjHxFXOAM8CLeh7LaLshygQmdfmdFHbi7LpqOCsg9ee2O1j0JNMvJCFv857-yJJ4/s1600/E0618C5D-F6F6-47FB-8A08-C9D65E80F73F.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyuknaCY8Z1wdpxXmjdQEas7DV7_5V906eM45EL_cZTymLxX6s_IalmDhK3wShSKokuLJH4IoAzEhAjHxFXOAM8CLeh7LaLshygQmdfmdFHbi7LpqOCsg9ee2O1j0JNMvJCFv857-yJJ4/s1600/E0618C5D-F6F6-47FB-8A08-C9D65E80F73F.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpGaQkJJE9rIG3mG4caBjdZKquC3K2FONhB2oiHYW9hBvC4WPTEYd1zQwRTs48-SAEMjA2cLPBa1wsQF33D7JFAz8wGTsX1_69zzArbKwrCqX7MRq_fLYDp-LsfgaPTOH6QaZy-Ngrn-A/s1600/E528682A-95A3-443C-9427-D2928944A94C.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpGaQkJJE9rIG3mG4caBjdZKquC3K2FONhB2oiHYW9hBvC4WPTEYd1zQwRTs48-SAEMjA2cLPBa1wsQF33D7JFAz8wGTsX1_69zzArbKwrCqX7MRq_fLYDp-LsfgaPTOH6QaZy-Ngrn-A/s1600/E528682A-95A3-443C-9427-D2928944A94C.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOamc9tKnd1lOgah_lCEkRvWTIp4niqM0fP5XEG5yRqkaHmUaZGoqZ3ZPLUEn_HKj6t3T1OpydUOz8x7SkZy0Z_4M22fOGgaNvmoRABiOk_Mxg-mwXRVRBj4JBfA0rU9P9OyO_bCPiDWQ/s1600/EBC303A6-AF65-4D32-A286-169BBBA90EF6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOamc9tKnd1lOgah_lCEkRvWTIp4niqM0fP5XEG5yRqkaHmUaZGoqZ3ZPLUEn_HKj6t3T1OpydUOz8x7SkZy0Z_4M22fOGgaNvmoRABiOk_Mxg-mwXRVRBj4JBfA0rU9P9OyO_bCPiDWQ/s1600/EBC303A6-AF65-4D32-A286-169BBBA90EF6.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzYJIBxSj4h_DjGjGJQiz-_prGUmPMZkEZG9wDNsRA9jcI2gAg2JvDqL1sKVUD5TELr2jsQ9NrVhWSJVmwxmDOvoWmZSg__EOz8eatez8VsWjpfbi3zB52iQI8IOiBbqUdQ70a8xFRd0c/s1600/IMG_3140.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzYJIBxSj4h_DjGjGJQiz-_prGUmPMZkEZG9wDNsRA9jcI2gAg2JvDqL1sKVUD5TELr2jsQ9NrVhWSJVmwxmDOvoWmZSg__EOz8eatez8VsWjpfbi3zB52iQI8IOiBbqUdQ70a8xFRd0c/s1600/IMG_3140.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSd8wrbybWZn-8ieqpBn3_gWhQaqxMZ__TUSo6eGw13S2JZ2YH3Q1QyqDpm_gdmeoOGpIfGjDXOG8eR-y3-Hz-KJRDM3A3YvJPB67EJVP6VdZ243vQPfMUlswJrnUhPdc8lAIJy1jbXYA/s1600/IMG_3172.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSd8wrbybWZn-8ieqpBn3_gWhQaqxMZ__TUSo6eGw13S2JZ2YH3Q1QyqDpm_gdmeoOGpIfGjDXOG8eR-y3-Hz-KJRDM3A3YvJPB67EJVP6VdZ243vQPfMUlswJrnUhPdc8lAIJy1jbXYA/s1600/IMG_3172.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUlCFUHSgNMZapepl0fch8pfL2AUp0Zl97mXiGVOcQxRfXpvymkoIGl0P5nC1uc4ad7ed4HdjOvcrU090m0UdM4Eqju3kWaxH9KslAQOF6BbbSpWasJUhM1PgneNPIhoHvV_5KqXP8DlE/s1600/IMG_3191.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUlCFUHSgNMZapepl0fch8pfL2AUp0Zl97mXiGVOcQxRfXpvymkoIGl0P5nC1uc4ad7ed4HdjOvcrU090m0UdM4Eqju3kWaxH9KslAQOF6BbbSpWasJUhM1PgneNPIhoHvV_5KqXP8DlE/s1600/IMG_3191.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqNkIhPYTwQl14f4pmMLBQcJ3plg4pWBLchXfEdYVWN5avoGBrhLD2ZpLjXVS480FhEUSNcdOYLD_zVij003FZpmhgBMYdpIv1nIZ08B9lX26_Z_OWXtmOx6zMrPfx3fgBIBpd-RkPANM/s1600/IMG_3193.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqNkIhPYTwQl14f4pmMLBQcJ3plg4pWBLchXfEdYVWN5avoGBrhLD2ZpLjXVS480FhEUSNcdOYLD_zVij003FZpmhgBMYdpIv1nIZ08B9lX26_Z_OWXtmOx6zMrPfx3fgBIBpd-RkPANM/s1600/IMG_3193.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA1i2WFTHgC7Z2zPha3StcgZW_nw2xFFaqanELW52KnxgqePrrYFDcQ8FdSbJ_Sp_RVtH2XrziYuFdOLSkSKJhdI23IdtJFB7NnNRap7rJKXmD9DsTS574qgB7blEry4UXBiHC9k7T46k/s1600/IMG_3196.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA1i2WFTHgC7Z2zPha3StcgZW_nw2xFFaqanELW52KnxgqePrrYFDcQ8FdSbJ_Sp_RVtH2XrziYuFdOLSkSKJhdI23IdtJFB7NnNRap7rJKXmD9DsTS574qgB7blEry4UXBiHC9k7T46k/s1600/IMG_3196.jpeg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWo5W_rmHjqOIp7cHdqPMb9dttf4223Qa0fcESZ8UaQWrYeJ5_0fWumQ1JmzcH91nFTwJ0ReynO4JeUZIdQ_BllC5atD43QtWmO4TX_5z5vra_720hKWVaUBwIhUNeO3vmtcMid0ddiWU/s1600/IMG_3200.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWo5W_rmHjqOIp7cHdqPMb9dttf4223Qa0fcESZ8UaQWrYeJ5_0fWumQ1JmzcH91nFTwJ0ReynO4JeUZIdQ_BllC5atD43QtWmO4TX_5z5vra_720hKWVaUBwIhUNeO3vmtcMid0ddiWU/s1600/IMG_3200.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
To w szklarni:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUnLD9ZetrxVGjF5RocII4k4jkRQifvekoqC83lA1IXnj3iLuwIlDnrNi6jz1nhpo85LjJ1b3jh91i9L8o86pXRPwFEYXgfvnTPYeN3dPg4662wPamfrdSRLMErSkwLtb26HjtUGNU5vA/s1600/IMG_3201.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUnLD9ZetrxVGjF5RocII4k4jkRQifvekoqC83lA1IXnj3iLuwIlDnrNi6jz1nhpo85LjJ1b3jh91i9L8o86pXRPwFEYXgfvnTPYeN3dPg4662wPamfrdSRLMErSkwLtb26HjtUGNU5vA/s1600/IMG_3201.jpeg" /></a></div>
<br />
A tak na parapecie:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5gZ0MwZTag1IWedxfecPNhz3Kiw1DRK8RullOKmp2JddZ_UOXZdiAZjpg5nT1NyJz9OV80Ulq084oMcp6QMlO6xjYovVnIFFnVUuAhq123FDQ0hHyDTuKMtsEbBZJfe1PbQm3qsvNS8M/s1600/78425DC0-521A-4BB4-868D-3683D18DE337.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5gZ0MwZTag1IWedxfecPNhz3Kiw1DRK8RullOKmp2JddZ_UOXZdiAZjpg5nT1NyJz9OV80Ulq084oMcp6QMlO6xjYovVnIFFnVUuAhq123FDQ0hHyDTuKMtsEbBZJfe1PbQm3qsvNS8M/s1600/78425DC0-521A-4BB4-868D-3683D18DE337.jpg" /></a></div>
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-75051011336010456232020-03-09T19:21:00.001+01:002020-03-20T16:44:49.807+01:00PrzekichaneA miało być tak pięknie... W zamian jest stres, cholerstwo nie tylko za siedmioma górami i siedmioma rzekami, ale już za drzwiami, mnóstwo kasy w plecy ( co akurat najmniej ważne). Tak mi żal chwil, które miały być piękne i niezapomniane.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-31451894592870987042020-02-18T17:08:00.000+01:002020-02-18T17:08:24.019+01:00Właściwie nie dzieje się nic...Luźny tydzień miałam mieć, a zrobiło się roboty nie do ogarnięcia, dziś jakieś 4 godziny wisiałam na telefonie umawiając spotkania, i udało się ułożyć nienajgorszy grafik, ale jeszcze 4 osoby muszę jakoś wcisnąć, a wolałabym jak ja chcę, a nie jak one. Cóż, jutro dalsza część układanki, o tyle gorzej, że już nie z domu będę sobie z nimi konwersować.<br />
<br />
Z dobrych wieści - skończyłam moje ponczo. Nie jest dokładnie takie, jakie miało być, ale jak dla mnie całkiem , całkiem. Coś takiego mi wyszło:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnldbSQce30T3tZcBco3_JJzw0Zi-HuN4XSCRNT_SAYx4cCMCbPnp5TgP_yzTdRuhHgExjNGuCdZW0rLEEKPbcO5TiqSZYjg-DplXty2Qgu5s5-eRlsxGKt-WxkuVgWavbXtaMvm4Pzig/s1600/FCAD4FBE-8FC5-4E6F-9738-A5583A8AEA7E.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnldbSQce30T3tZcBco3_JJzw0Zi-HuN4XSCRNT_SAYx4cCMCbPnp5TgP_yzTdRuhHgExjNGuCdZW0rLEEKPbcO5TiqSZYjg-DplXty2Qgu5s5-eRlsxGKt-WxkuVgWavbXtaMvm4Pzig/s1600/FCAD4FBE-8FC5-4E6F-9738-A5583A8AEA7E.JPG" /></a></div>
<br />
Jeszcze nitki gdzieniegdzie wystają, muszę to wykończyć, ale tak mnie ucieszył fakt zamknięcia części robótki, że musiałam sobie już pstryknąć.<br />
<br />
W tak zwanym międzyczasie wyszłam sobie do ogrodu, a tu takie cudne coś:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZwMi7Y-Onbp1H4dgkD4hKIiairDUZ9Azg7eCbHa5if7cBJcIAGpuymIgTapQ_yevH0te2YD5M-OfClaNA7paoCxMsvaqo2keNQulWVgSF3FRoyIfUI8qAyXG3G_yUUg07quDnjy3bmEI/s1600/13E3124C-C586-473A-987E-7016FC58A4A3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZwMi7Y-Onbp1H4dgkD4hKIiairDUZ9Azg7eCbHa5if7cBJcIAGpuymIgTapQ_yevH0te2YD5M-OfClaNA7paoCxMsvaqo2keNQulWVgSF3FRoyIfUI8qAyXG3G_yUUg07quDnjy3bmEI/s1600/13E3124C-C586-473A-987E-7016FC58A4A3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjph0Jf3d5sWfsMv7pH1oGk5fZBR9urTHxy1TBpbY2Yc_tm1mOqkS3mhyphenhyphenDW0lFLeJqwcODU2glMRG7z0qmOP3hgRXNFE8NKJfHKyUn14ZtKXTQbxt-WWMORcBe1CxINcU6fauYoNNtpaeA/s1600/25B3E2C7-8944-46A9-96AA-28C4E8555799.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjph0Jf3d5sWfsMv7pH1oGk5fZBR9urTHxy1TBpbY2Yc_tm1mOqkS3mhyphenhyphenDW0lFLeJqwcODU2glMRG7z0qmOP3hgRXNFE8NKJfHKyUn14ZtKXTQbxt-WWMORcBe1CxINcU6fauYoNNtpaeA/s1600/25B3E2C7-8944-46A9-96AA-28C4E8555799.jpg" /></a></div>
<br />
Widać, że jeszcze całość kompletnie nieogarnięta, bo zeszłoroczne liście wszędzie i wszędzie, ale te kwiatki takie absolutnie optymistyczne, że znów musiałam sobie pstryknąć :).<br />
<br />
I ostatnia optymistyczna fotka, mianowicie mój młodszy wnuk już ma skompletowaną całość ciuchów na narty, ostatnio dzwonił pochwalić się rękawiczkami: "wies, babsiu, one są w psi patrol" - czyli na każdej rękawiczce inny piesek z tej jakże uroczej bajki. A dziś przysłali pokazać kask z uszami ( uszy wybrał dla niego starszy kuzyn, ja tylko kliknęłam "zapłać i wyslij", oraz z całkowicie nowymi goglami pod kolor owych uszu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXo37zMaEZCLzIRD24UjpdFGqqBDlA2AO8iA7AURbbp_h4ah7oPeiOt46yS2gFy53UWVur38FtZjve9SgeCsAepetC_wmYEL80-BxgCZVLPdJcMcKDG4YL-9Q998Co1-falrwe6DhizbQ/s1600/387b41b8-222b-4b38-8949-c12d0b707d58.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXo37zMaEZCLzIRD24UjpdFGqqBDlA2AO8iA7AURbbp_h4ah7oPeiOt46yS2gFy53UWVur38FtZjve9SgeCsAepetC_wmYEL80-BxgCZVLPdJcMcKDG4YL-9Q998Co1-falrwe6DhizbQ/s1600/387b41b8-222b-4b38-8949-c12d0b707d58.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Ale będzie się obłędnie na śniegu prezentować, no nie?Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-9182979049568696362020-02-09T09:50:00.000+01:002020-02-09T10:03:57.035+01:00Refleksje po pewnym koncercie. Poszliśmy wczoraj na koncert, Queen Symfonicznie. I mam mieszane uczucia, chociaż było fantastycznie.<br />
Queen Symfonicznie to projekt, który kilku muzyków Filharmonii Łódzkiej, uwielbiających muzykę Freddiego Mercurego, rozpoczęło bodajże w roku 2012. Mieli dać jeden koncert, a jakoś tak grają stale. Tworzą orkiestrę Alla Vienna, mają chór ( wczoraj 16 osobowy), i tak koncertują z wielką pasją i radością, i z wielkim entuzjazmem.<br />
<br />
Pierwsza część koncertu była taka, jak sobie wyobrażałam, czytając opis, chociaż orkiestra jak na moje oczekiwania była za mała - skrzypce I, skrzypce II, wiolonczela, kontrabas, flet, klarnet, puzon , fortepian i perkusja. Jeśli coś ma w nazwie "symfonicznie" oczekiwałam więcej, ale ok, było super. No i tak...hm....elegancko. Pan prowadzący, jednocześnie kontrabasista, wprawdzie nieco za dużo gadał usiłując być szalenie dowcipnym ( nawet był), ale grali i śpiewali super. A już gdy doszło do utworu Barcelona...doskonale.<br />
<br />
Po przerwie zniknęły wytworne suknie pań, garnitury i muchy panów, za to królował dżins, trampki i mini. I charakter występu bardzo się zmienił, stał się dla mnie po prostu całkiem fajnym koncertem rockowym z towarzyszeniem skrzypiec i kilku innych instrumentów, pan szef kontrabas zamienił na gitarę, a dodatkowo na scenie pojawili się jeszcze dwaj panowie - kolejny gitarzysta i wokalista, udający Freddiego. Owszem, całkiem udanie udający, ale po co? Freddie był jeden i niepowtarzalny. Owszem, ciary były przy Bohemian Rapshody, czy We are the champions i tak dalej, ale ja poszłam na Queen symfonicznie, a nie na koncert jak każdy.<br />
<br />
Na youtube można znaleźć nagrania z różnych koncertów (najlepiej pod hasłem Queen Symfonicznie), zauważyłam też, że w Krakowie na przykład był znacznie większy skład, ale czasem bywał jeszcze uboższy niż w mojej wsi, zawsze fajnie i pewnie zawsze warto, ale mimo ogólnego zadowolenia jestem trochę rozczarowana. I za rok czy dwa nie pójdę po raz drugi.<br />
<br />
<br />
Czy polecam? Tak, polecam, ta muzyka obroni się zawsze, poza tym taki nieco powrót do młodości, średnia wieku na widowni dosyć wysoka, chociaż były też rodziny z dziećmi. Ja to w ogóle jestem dziwna, jeśli chodzi o koncerty, bo do szału mnie doprowadzają osoby, które na koncercie śpiewają z wykonawcami - ja chcę słuchać tychże wykonawców na żywo, a nie wyjącego mi do ucha osobnika siedzącego czy stojącego obok, zwykle fałszującego. Ok, wiem, taka uroda koncertów na żywo, ale nie lubię tego zbiorowego śpiewania i już. Ktoś mi powie to weź i słuchaj w domowym zaciszu - zwykle tak robię, ale koncerty to jednak pewna magia.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-46517801656912248582020-02-03T11:09:00.002+01:002020-02-03T11:09:52.950+01:00Nuda ogólnieNiewiele się ostatnio dzieje, niby wiosna próbuje się przebijać, ale nocami zimno, poniżej zera. Niby kwiatki z ziemi zaczynają wychodzić, ale to jednak jeszcze nie ich pora. Czasem słonecznie, a dziś to jakiś koszmar, ponuro, pochmurno, mokro, odechciewa się robić cokolwiek.<br />
<br />
A propos robić - wymyśliłam sobie poncho, które w jednym z moich ulubionych sklepów jest, za koszmarną cenę 750 złotych. Ok, ręczna robota, ja to rozumiem, ale musiałabym najpierw upaść na mózg i to chyba kilka razy, by tyle zapłacić. No to postanowiłam zrobić sobie sama. Miało być turkusowo-zielone, ale włóczka okazała się być jednak mocno niebieska. Ok, niech jest, zielone zrobię sobie kiedyś. Potrzebuję około 30 kwadratów, a mam na razie sztuk 18 - nie chcą się robić szybciej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIx8FFWZjLbWbpjE_YY03Is7U1xEVht6Hq4J7Xo84WO3Fai-yaZTmztA4EL3d0TaLQkakjr13Zuvx9mPJS7QM-ugL07LrRqPqsqN4xFEgPlTpYA6ii6dQ0bHN309OugYZZvHcY7owu4Yo/s1600/IMG_3007.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIx8FFWZjLbWbpjE_YY03Is7U1xEVht6Hq4J7Xo84WO3Fai-yaZTmztA4EL3d0TaLQkakjr13Zuvx9mPJS7QM-ugL07LrRqPqsqN4xFEgPlTpYA6ii6dQ0bHN309OugYZZvHcY7owu4Yo/s1600/IMG_3007.jpeg" /></a></div>
<br />
Jedna sztuka wygląda tak, i zapewne bardziej wprawne w szydełkowaniu koleżanki znajda tu mnóstwo uchybień, ale ja nie szydełkowałam, ze sto lat i jestem sama sobą zachwycona.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd4NsQ80HEYIh5IFsrS3nVBuSF3UViLJYzygiG69YBGjcVY5wd8ptACLOYabxvmtVykQN3156IR7ORcdxm6RHvuFDt9l8-8QvQDFFvqq_YZTd2wQxqqlBr7yqPRQNw-gHfEQYRPJ10PWQ/s1600/IMG_3008.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd4NsQ80HEYIh5IFsrS3nVBuSF3UViLJYzygiG69YBGjcVY5wd8ptACLOYabxvmtVykQN3156IR7ORcdxm6RHvuFDt9l8-8QvQDFFvqq_YZTd2wQxqqlBr7yqPRQNw-gHfEQYRPJ10PWQ/s1600/IMG_3008.jpeg" /></a></div>
<br />
Jak już dorobię resztę kwadratów oraz połączę wszystko w całość, to oczywiście pokażę, ale to może jeszcze trochę potrwać, najbliższy czas mocno napięty w pracy, więc pewnie nic nie zrobię.<br />
<br />
<br />
A poniżej trochę kwiatków, to wszystko rzecz jasna z parapetowych , domowych zasobów:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNaT1afWuU2Vgs75vbqUsy-zWAl3pwF1O_VJjqo67dMGOu0btEqocrTm11PMGdUazjjWycrz-gFshE23hfzCNXPyPwfb6rYsjehfagjRWj0xosHiMufC_i6loywfjlwkb3sW9fS2qtyBI/s1600/B1C86D3E-D123-4689-AADB-31554E25A773.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNaT1afWuU2Vgs75vbqUsy-zWAl3pwF1O_VJjqo67dMGOu0btEqocrTm11PMGdUazjjWycrz-gFshE23hfzCNXPyPwfb6rYsjehfagjRWj0xosHiMufC_i6loywfjlwkb3sW9fS2qtyBI/s1600/B1C86D3E-D123-4689-AADB-31554E25A773.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6_vHGMFwJD0740NzF5niKUvht2Dykj8VFbDxRvtvULSurutwbrgXxjNbZZNgE5K_rnmjHWilzG0Bo7v1PzMsElXKMF1xCQz2zcXpGwCCv9lRrb8ciMcTUCDnhkpkMJ7j-Wojdpho6i6c/s1600/37F1DC33-1027-4BCA-96A9-8474AE1B7EC0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1419" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6_vHGMFwJD0740NzF5niKUvht2Dykj8VFbDxRvtvULSurutwbrgXxjNbZZNgE5K_rnmjHWilzG0Bo7v1PzMsElXKMF1xCQz2zcXpGwCCv9lRrb8ciMcTUCDnhkpkMJ7j-Wojdpho6i6c/s1600/37F1DC33-1027-4BCA-96A9-8474AE1B7EC0.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2pKZZ1eiD6fcGTznWAZGBpC4MNwfrCqZIydngak_y4fYWqsCaWdk_NFgkMs6Wje7tfrn0aWK5rJ_kuaPcr7WK_ZSTpl09pjToJXUOU16RInRJgYaUaHvxjKzhjxnZDkgMTNc39wfq8fw/s1600/125B5525-F966-42B8-8936-C3A5732574D8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2pKZZ1eiD6fcGTznWAZGBpC4MNwfrCqZIydngak_y4fYWqsCaWdk_NFgkMs6Wje7tfrn0aWK5rJ_kuaPcr7WK_ZSTpl09pjToJXUOU16RInRJgYaUaHvxjKzhjxnZDkgMTNc39wfq8fw/s1600/125B5525-F966-42B8-8936-C3A5732574D8.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPZnpTe7E-UcvBXFv1lPFoPRghS2etGlN7gYpD-sZmTZXP2KrCEzUjHM7PEjwKFNCbvvWl8qTSpZl98O-qpx_Zb9SxbRyE7QVAxhPRQqpyY_qnJZhMHziTiWUmU6kl1vKvXhu0_LoVeJc/s1600/AECC730E-5677-4374-8814-551E968FF1BA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1293" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPZnpTe7E-UcvBXFv1lPFoPRghS2etGlN7gYpD-sZmTZXP2KrCEzUjHM7PEjwKFNCbvvWl8qTSpZl98O-qpx_Zb9SxbRyE7QVAxhPRQqpyY_qnJZhMHziTiWUmU6kl1vKvXhu0_LoVeJc/s1600/AECC730E-5677-4374-8814-551E968FF1BA.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSVRmlO5nqAZ695TDAtQwqh4-J76-kl6HXNTjX55_6V3CugCX2StbMqArWdzQumKiyY_FDz230fcUvxFO7IlhNqdvXzyFI2ms94rx1vVDxSQ000Ui_IBnhmxwKsMrI2NHwrPqUBoKSoaI/s1600/452B5C8B-27D2-40CC-BAF7-39030EB1739B.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1377" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSVRmlO5nqAZ695TDAtQwqh4-J76-kl6HXNTjX55_6V3CugCX2StbMqArWdzQumKiyY_FDz230fcUvxFO7IlhNqdvXzyFI2ms94rx1vVDxSQ000Ui_IBnhmxwKsMrI2NHwrPqUBoKSoaI/s1600/452B5C8B-27D2-40CC-BAF7-39030EB1739B.jpg" /></a></div>
<br />
Te cebulowe to nabywam zwykle w lidlu , a potem, gdy przekwitną, wsadzam w ziemię w ogrodzie. Niektórym to nie służy, niestety padają, ale spora część daje radę przetrwać i po roku są już normalnie o czasie.<br />
<br />
A jeszcze żeby nieco rozświetlić ten ponury dzień, to moje neony - jak nie przepadam za żółtym, i w takich klasycznych ciepłych odcieniach wyglądam jak zdechlak, to neonowy walący po oczach mnie bawi.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju-3U7OCcptJs5kBdH_dGTRsTy_X245s3BBenqUGijak5m5DliH1Zv1q9y7MuakHHRehqvC7gW4SFw5CbzQPRASdZcDzpGynz8a168u5qNdlsNH0iggc_N9dGPucai2VYXe5vj4AlChVY/s1600/F58547F8-349B-4069-A512-2DD1381811CF.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju-3U7OCcptJs5kBdH_dGTRsTy_X245s3BBenqUGijak5m5DliH1Zv1q9y7MuakHHRehqvC7gW4SFw5CbzQPRASdZcDzpGynz8a168u5qNdlsNH0iggc_N9dGPucai2VYXe5vj4AlChVY/s1600/F58547F8-349B-4069-A512-2DD1381811CF.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPWTlB6xtNcq4Vmt9AhaIs6IEQelaOcAyANHqFT365OUv3Lm8iwz393baIwibG-q8uJNaajcCWcgTh5h3LneK8j2GRpVB62Mn2CzGaSceU27maNPy_qbnEFiwQQCcAojZEYmNgt4MvNhk/s1600/0BB4CEDF-16CD-4A52-8E3D-0CE797BD6EC3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPWTlB6xtNcq4Vmt9AhaIs6IEQelaOcAyANHqFT365OUv3Lm8iwz393baIwibG-q8uJNaajcCWcgTh5h3LneK8j2GRpVB62Mn2CzGaSceU27maNPy_qbnEFiwQQCcAojZEYmNgt4MvNhk/s1600/0BB4CEDF-16CD-4A52-8E3D-0CE797BD6EC3.jpg" /></a></div>
<br />
Mam wściekły sweter i równie wściekłą kurtkę, mogę więc świecić nawet w ciemną noc.<br />
Idę pracować, chociaż niezbyt mi się chce.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-60511553140527581112020-01-24T20:48:00.001+01:002020-01-24T20:51:28.243+01:00O ciuchach.Że lubię ciuchy, wiedza pewnie wszyscy tu zaglądający. Żeby było jasne, pod pojęciem "ciuchy" rozumiem po prostu ubrania, w mojej okolicy tak się na ubrania mówi. I żeby było jasne dalej, ja lubię ubrania, które są ładne, a nie te, które są modne. Oczywiście "ładne" to bardzo subiektywna kategoria, ot, lubię te, które pasują do mojej estetyki. Nie ma dla mnie żadnego znaczenia, czy są modne, w trendach, nowe, czy stare, drogie czy tanie. Mają mi się podobać, i mam w nich dobrze wyglądać - muszą więc oszukiwać na wadze, na wzroście, na wieku. Dobrze, jeśli są wygodne, chociaż to nie jest priorytet, dla urody ciucha mogę się czasem przemęczyć. Dobrze, gdy nie są z tych droższych, bo zawsze wolałam mieć więcej taniego, i wiążący się z tym wybór, niż jedno coś, drogie, klasyczne, niezniszczalne. I chociaż mogą być stare ( najstarsze rzeczy w mojej szafie mają co najmniej 30 lat), to wolę, gdy są ze mną od początku, co oznacza, iż raczej nie korzystam z lumpeksów czy wymiany ubrań.<br />
<br />
Jest cała masa rzeczy, których nigdy nie nabędę, i nigdy na siebie nie założę, już kiedyś o tym pisałam, a tak się składa, że lista ta stale się powiększa. No tak już mam, że jak coś mi się nie podoba, to chociażby wszyscy wokół to mieli, nosili, i wołali że to super modne, ja podziękuję. Jeszcze niedawno, jakiś rok temu, czasem próbowałam się przełamać, ale nie wiem, po co miałabym to robić, skoro nie sprawia mi to radości. Chętnie oglądam zdjęcia mody, bo to zwykle bardzo dobre zdjęcia, bo to ciekawe, bo mnie to czasem nawet zainteresuje - ale na zimno, trochę jak z jedną z moich ulubionych reklam, piwa Żubr. Uwielbiam te reklamy, ale w życiu bym nie wpadła nawet na pomysł skosztowania tego piwa, a już na pewno go nie kupię. Mam w tym zakresie swoje preferencje, i nie jest to Żubr. To samo z modą - pooglądam, niektóre mi się spodobają, niektóre nie, w żaden sposób nie wpływa to na to, jak się ubiorę.<br />
<br />
Nie mam też żadnej potrzeby epatować markami czy cenami. Jak spodoba mi się coś z Pepco czy z Lidla, to równie to fajne, jak z jakieś niby lepszej marki. Ma być ładne - to oznacza ma mi się podobać, i, chociaż może to mało popularne i mało feministyczne, dobrze też, jeśli podoba się mojemu mężowi.<br />
<br />
Nie nadaję się też do handlu ciuchami - chociaż mam takie, których z różnych powodów nie założę (niektóre z metkami, miewałam chybione zakupy), to najpierw pokazuję to córkom czy siostrze, a potem, jeśli ich nie zainteresują, po prostu pakuję w torbę i wywożę w stosowne miejsce.<br />
<br />
Podsumowując - bez zabawy z ładnymi ciuchami żyłoby mi się ciężko, natomiast moda do niczego nie jest mi potrzebna. I uwielbiam gdy ludzie w swoich ubraniach wyglądają ładnie. Gdy ciuch dodaje uroku, wzrostu, kobiecości czy męskości, za to ujmuje wagi i lat.<br />
<br />
I żeby nie było, że tekst bez zdjęcia, to dziś biegałam tak:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_hQb6Qe4cd_f-S1yeci12jvSMCQ7IcvRbwuMIj8Hlwh5n1SUmmFQ-qgNFdiRc2Ah069AeyrS6HoLzB21lLRHi_IVUCfFCGwAdHt1D7i4FUbX5BeJbS1bTADNpfMtKQI2fc95ZPOoSGMc/s1600/IMG_2973.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1097" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_hQb6Qe4cd_f-S1yeci12jvSMCQ7IcvRbwuMIj8Hlwh5n1SUmmFQ-qgNFdiRc2Ah069AeyrS6HoLzB21lLRHi_IVUCfFCGwAdHt1D7i4FUbX5BeJbS1bTADNpfMtKQI2fc95ZPOoSGMc/s1600/IMG_2973.jpg" /></a></div>
<br />
PS. To, co powyżej, to moje aktualne poglądy - całkiem przemyślane i dojrzałe.Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-14051662032922089472020-01-07T12:15:00.000+01:002020-01-07T12:15:20.028+01:00Dąb i dzieciątko Wszystko zaczęło się w Wigilię - i ważne jest to, że na Śląsku prezenty przynosi nie Mikołaj, tylko Dzieciątko. Mój wnuk był u mnie od rana - jego mama musiała iść do pracy, a przedszkole niby było czynne, ale byłby tam niemal sam. No to wiadomo, babcia... I wyjątkowo grzecznie i spokojnie się bawił, w tym z upodobaniem patrzył za okno. I nagle słyszę:" babsiu, babsiu, dzieciątko". No co sobie w wigilię pomyśli hanyska z krwi i kości? Jak młody patrzący w ogród widzi dzieciątko? No co? Miałam wizję małego, bosego i niemal nagiego chłopczyka z wielkim worem na plecach :).<br />
<br />
Co się jednak okazało? Otóż to:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTJM9UCw8YrvRvkLvw8AQ4xrDwbdXwQ1BP9yLh2lD8TBVguBdVS0ABEwLKqpDcxDmcfPiaj5LKm9e5_b8vpS85cAZi90owNKLYQxSuE0c5OpAGYsxQzMRhroDXviBKsFw_0L2BP4YsPC8/s1600/IMG_2893.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTJM9UCw8YrvRvkLvw8AQ4xrDwbdXwQ1BP9yLh2lD8TBVguBdVS0ABEwLKqpDcxDmcfPiaj5LKm9e5_b8vpS85cAZi90owNKLYQxSuE0c5OpAGYsxQzMRhroDXviBKsFw_0L2BP4YsPC8/s1600/IMG_2893.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Taka sarenka czy inna łania przywędrowała do ogrodu i pożywiała się moimi wrzosami. Młody nie wiedział dokładnie co to, chciała powiedzieć "zwierzątko", nieco przyseplenił, ja nieco niedosłyszałam, i wyszło, co wyszło.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj86qq8TrEpvKVv8v01Ikgp8lETWQrbx6oTJb6iYgflZdKlB4f3wxJ5JD4dCtbgYqGYFXkSadabWHyKololJ7-1TrmC_J607jI1brxqPs9D6dmsPJml1i7tXfexdUl-o49PtWIHooMNwDo/s1600/IMG_2895.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj86qq8TrEpvKVv8v01Ikgp8lETWQrbx6oTJb6iYgflZdKlB4f3wxJ5JD4dCtbgYqGYFXkSadabWHyKololJ7-1TrmC_J607jI1brxqPs9D6dmsPJml1i7tXfexdUl-o49PtWIHooMNwDo/s1600/IMG_2895.jpeg" /></a></div>
<br />
Wczoraj dzieciątko znów przyszło, tym pazem postanowiło zjeść moja niedużą magnolię.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6JiWptr8DCJgytkaz0uXkR09CJRW0QFW2czbDOKirk9BaQc4tRrAbPdAI2b2GCE-oxyHp8OiklNF65xy_JCt45_oNdUGqlcnN_e1ta4-0qoLcYAMndWa3D2wSLr-7w2TcXJHTFE9Wsm4/s1600/IMG_2918.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6JiWptr8DCJgytkaz0uXkR09CJRW0QFW2czbDOKirk9BaQc4tRrAbPdAI2b2GCE-oxyHp8OiklNF65xy_JCt45_oNdUGqlcnN_e1ta4-0qoLcYAMndWa3D2wSLr-7w2TcXJHTFE9Wsm4/s1600/IMG_2918.jpeg" /></a></div>
<br />
Tu akurat jakieś zielsko pożera, ale żeby magnolię??? Kazałam mężowi pogonić, taka jestem wredna. Sąsiad też patrzył, mówi, że od niego kiedyś uciekała skacząc przez płot. Jakoś mi sie wierzyć nie chce, ale kto tam wie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5LLHxHmBkGEdSWgGS2aazFCXV-DhCv3DJFxps7bdcsFhjqZjidlaIvMhKelGwA-_QkAZ1c0963YmAdwIcJT6O_TmkltMWptvHR4wyG5My1kuyKs7w9AotgwGODUwCBhIVhjsiWMIdKsw/s1600/IMG_2922.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5LLHxHmBkGEdSWgGS2aazFCXV-DhCv3DJFxps7bdcsFhjqZjidlaIvMhKelGwA-_QkAZ1c0963YmAdwIcJT6O_TmkltMWptvHR4wyG5My1kuyKs7w9AotgwGODUwCBhIVhjsiWMIdKsw/s1600/IMG_2922.jpeg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A jak już jestem przy ogrodowych klimatach, to rok temu wróciłam do pewnego starego projektu, by fotografować coś regularnie, co jakiś czas. Tym razem padło na mój dąb, konkretnie w ujęciu z kuchennego okna. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zaczęłam zimą, no i po kolei wszystkie pory roku:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQMAFbQx7xqPFSjCU7uMkuTibvqjFfLHTGt3fgaN0TothfsIZw6rIaObhqm2GwrKX3j92vJvD8rN9SFf9EBcNUB32ezvPBAswAvgxiXZ0sJAmvb34oDi_dbIAnCZUPAZn0bWlqS-zALcU/s1600/IMG_0874.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQMAFbQx7xqPFSjCU7uMkuTibvqjFfLHTGt3fgaN0TothfsIZw6rIaObhqm2GwrKX3j92vJvD8rN9SFf9EBcNUB32ezvPBAswAvgxiXZ0sJAmvb34oDi_dbIAnCZUPAZn0bWlqS-zALcU/s1600/IMG_0874.jpeg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYjloU29f3ZBQWWlYKBEj2lpy_9B4nLYrT1If9xslJzSH7yEdl0Z3rlM6UwGIW9q-3OHkzjjnIdP4TPyMrREQWhAeyj6XAoVI9NocxobJzoas6HTUCsHRQk6Sj9ix1H-tP3A-GbPFQFWQ/s1600/44DCC57F-5567-4439-9E56-78971481ECBE.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYjloU29f3ZBQWWlYKBEj2lpy_9B4nLYrT1If9xslJzSH7yEdl0Z3rlM6UwGIW9q-3OHkzjjnIdP4TPyMrREQWhAeyj6XAoVI9NocxobJzoas6HTUCsHRQk6Sj9ix1H-tP3A-GbPFQFWQ/s1600/44DCC57F-5567-4439-9E56-78971481ECBE.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZHE0s5HCvaIoF53NPxft_qCOIC4Lrn-vmpKckYZFuxwWHl85-o_Gtd_MJXX98LPEg9OpawR4HuFzcSq7YOwbb8_FHgxDbLhHCI5ZyCDzpQB_fNGGmx3uOS4AkeECFOKdcAEHsyJ474Ps/s1600/IMG_0891.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZHE0s5HCvaIoF53NPxft_qCOIC4Lrn-vmpKckYZFuxwWHl85-o_Gtd_MJXX98LPEg9OpawR4HuFzcSq7YOwbb8_FHgxDbLhHCI5ZyCDzpQB_fNGGmx3uOS4AkeECFOKdcAEHsyJ474Ps/s1600/IMG_0891.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNkgSGFxDz4_jBf2R9oOj-BfAaF19I9jri_JaBcQxZcZ497s-YRNi7ibUd9Tu6kDsg3CGA_li_nFqxvG_OkBWmU1O6JgOQtxTJlks-wvzV_AeCKzdyYXPN8ysgmspTjKbFhfbyXgJy1g8/s1600/B43A1309-19D7-4D05-8DF6-31F41D7B91BB.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1532" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNkgSGFxDz4_jBf2R9oOj-BfAaF19I9jri_JaBcQxZcZ497s-YRNi7ibUd9Tu6kDsg3CGA_li_nFqxvG_OkBWmU1O6JgOQtxTJlks-wvzV_AeCKzdyYXPN8ysgmspTjKbFhfbyXgJy1g8/s1600/B43A1309-19D7-4D05-8DF6-31F41D7B91BB.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Zdjęcia nie są dokładnie identyczne, ale też i ze mnie fotograf jak z koziej d... trąba. Jak spadnie jakiś śnieg, może znów coś popstrykam.<br />
<br />
Dobrego, spokojnego roku Wszystkim:)Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-56485317874947425372020-01-03T10:51:00.000+01:002020-01-03T10:51:41.268+01:00Wydarzenie roku 2020 :)Ci, którzy na ten blog zaglądają dłużej (a właściwie te, bo panów niewielu bardzo), pewnie wiedzą, że uwielbiam narty. Zwykle sezon zaczynałam jakimś wypadem z Adamem Małyszem, w tym roku było inaczej z dwóch powodów - po pierwsze pojechaliśmy na długi urlop dopiero w drugiej połowie listopada, więc grudniowe narty juz nie bardzo pasowały z pracą, a po drugie firma, który zawsze ten wyjazd z Adamem organizowała - upadła.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUNcXCv34t3mE-cBvfjziJavqXY1iAg6o4ceRlqqEEXXlihzu8O-AsOHerVtNM10fcwZGobWv9opIdPWkJ1xgc05HDKMmHEEvJxp_fNPX7vAHPee0R2eMN1Eir9DnlKihSMzX5TsGFUWU/s1600/IMG_1046.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUNcXCv34t3mE-cBvfjziJavqXY1iAg6o4ceRlqqEEXXlihzu8O-AsOHerVtNM10fcwZGobWv9opIdPWkJ1xgc05HDKMmHEEvJxp_fNPX7vAHPee0R2eMN1Eir9DnlKihSMzX5TsGFUWU/s1600/IMG_1046.jpeg" /></a></div>
<br />
Nie zmartwiło mnie to jednak nic a nic, bo od kilku miesięcy (tak, zaczęłam to planować latem, chociaż tak naprawdę zaczęłam to planować 5 lat temu, gdy urodził się mój pierwszy wnuk) nakręciłam się na narty z moimi najstarszymi wnukami. Po prostu niesamowicie cieszę się, że w tym roku pojedziemy na rodzinny wyjazd z moimi małymi chłopakami, gdzie będą mieli szansę poznać białe szaleństwo. To dla mnie najważniejsze wydarzenie, jakie zaplanowałam na ten rok, coś, co mnie jara do szaleństwa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_iggzFbJtdfYA2gGU2xAcuGg1M_TjkYHgQRa6C_I0nXNmX2hTZOlYkECL4e6LKSF9W7TBme_OScK-AbU_vJ-V-Sj1liVkeHcPPwiPF6rFwK6pn52rBWuCYnX_75cz8MAbuxicBL6FLqM/s1600/IMG_1048.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_iggzFbJtdfYA2gGU2xAcuGg1M_TjkYHgQRa6C_I0nXNmX2hTZOlYkECL4e6LKSF9W7TBme_OScK-AbU_vJ-V-Sj1liVkeHcPPwiPF6rFwK6pn52rBWuCYnX_75cz8MAbuxicBL6FLqM/s1600/IMG_1048.jpeg" /></a></div>
<br />
<br />
Wybrałam miejsce, gdzie w drugiej połowie marca będzie śnieg i będzie ciepło, bo chcę, by mieli radość i świetną zabawę. Wybrałam fajny hotel, by oprócz nart mogli tez poszaleć w basenie i jeść smaczne rzeczy. Wybrałam im szkółkę narciarską, bo chociaż wszyscy jeździmy nieźle, to uważam, że malucha powinien na początku pouczyć odpowiedni instruktor czy instruktorka, osoba, która z jednej strony zna się na pracy z dzieciaczkami, a z drugie nauczy ich poprawnie, bo kto jeździ na nartach, ten wie, jak trudno pozbyć się złych nawyków. Udało się nabyć - za naprawdę niewielkie pieniądze, bo w Lidlu i to jeszcze na przecenie - dobrej jakości ciuchy narciarskie dla nich, młodszy ma już też kask. Wow, ale będzie fajnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2JU4Mj6s3JJPwKZ3zEFGTRi1w6mV-GSUnfsyQWVavfynNE5ADEAtKzMddpdyM75VL_0xnDNBrQNxkEckXUjQPmOT9AvcjSptP971nBwBC6qxrFpNVo_YxxUAIDyP837NSLByCS68SAAo/s1600/IMG_7968.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2JU4Mj6s3JJPwKZ3zEFGTRi1w6mV-GSUnfsyQWVavfynNE5ADEAtKzMddpdyM75VL_0xnDNBrQNxkEckXUjQPmOT9AvcjSptP971nBwBC6qxrFpNVo_YxxUAIDyP837NSLByCS68SAAo/s1600/IMG_7968.jpg" /></a></div>
<br />
A jak im się nie spodoba? No może tak być, wtedy po prostu będzie świetny rodzinny wyjazd, będą sobie pływać w basenie ( bo to lubią), połażą po pięknych górach ( to też lubią). To nie bracia, tylko kuzyni, więc albo ktoś z jednych rodziców, albo z drugich będzie mieć wtedy dyżur bez nart. Ale będzie ok, wierzę w to, tam wszyscy kochają bambini i stwarzają im cudowne warunki, nie każą od razu zjeżdżać czarną trasą, tylko najpierw bawią się z nimi na śniegu i małymi kroczkami zachęcają. Poza tym wystarczy, że narty polubi starszy - młodszy z uwielbieniem za nim pójdzie, bo darzą się jakimś niewyobrażalnym uczuciem, kochają być razem, robić to samo.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmd9BTY0yhYoWcGN3s7h9_qdOKfo3W2W6EcnJZQhhfVtQO6qFx-u-Z1NNdiyt2G7wYaU59_FvVo6aKBhVrqeRA_Gp8-O9upSds7GQCLSnANceRYB35_dRfjSQwNQg-7XfvfoPZ6SlTyRo/s1600/IMG_7987.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmd9BTY0yhYoWcGN3s7h9_qdOKfo3W2W6EcnJZQhhfVtQO6qFx-u-Z1NNdiyt2G7wYaU59_FvVo6aKBhVrqeRA_Gp8-O9upSds7GQCLSnANceRYB35_dRfjSQwNQg-7XfvfoPZ6SlTyRo/s1600/IMG_7987.jpg" /></a></div>
<br />
Prawda, że tam jest pięknie? Zdjęcia są sprzed roku i sprzed dwóch, to włoski rejon Val di Sole, czyli Dolina Słońca, i tak tam naprawdę jest, po prostu cudownie. Jeździłam w różnych miejscach Europy, ale Dolomity, a już szczególnie tamte okolice, dają mi największy fun. Moje dzieciaki narty i snowboard pokochały, teraz bardzo chcę to piękno sprzedać wnukom. Już czas...<br />
<br />
Mąż się ze mnie trochę śmieje, dzieci są nieco zdziwione, że narty z ich dziećmi kręcą mnie bardziej niż dopiero co odbyta naprawdę niesamowita podróż, ale tak jest. Jestem szczęśliwa, że razem pojedziemy i juz liczę dni. Jeszcze 10 tygodni :).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8704018335911578508.post-63071914306666902922019-12-21T11:35:00.002+01:002020-01-03T10:51:29.047+01:00Star WarsNo cóż - jak ktoś chce się przed świętami wyluzować, to biegiem proszę do kina na ostatnią część Gwiezdnych Wojen. Och, nie zamierzam spojlerować, chociaż i tak wszędzie pełno opisów, jednak dla mnie dominującym uczuciem już w trakcie seansu, i o wyjściu to ze mną pozostało - było totalne rozbawienie.<br />
Pierwsze Gwiezdne Wojny to film mojej młodości, z moim chłopakiem, a obecnie mężem, chodziliśmy na to do kina, potem po latach kupiłam mu sześć pierwszych epizodów na DVD, kolejne już na blue ray, no i koniecznie premiera w kinie. I zawsze, gdy gdzieś w telewizji coś się pojawia, to mężowski palec automatycznie zatrzymuje się na pilocie, chociaż znamy już na pamięć.<br />
<br />
Ot, po prostu kawał świetnej zabawy, fajne efekty specjalne i spora dawka humoru. Do tego zawsze przyjemnie było popatrzeć na niezłych aktorów, podziwiać wykreowane stworki i niezwykłe światy, i pośmiać się z miliona nielogiczności. Skończyła się jakaś epoka, wprawdzie zapowiadają różne filmy "poboczne" z zakresu tego uniwersum, jak chociażby dostępny już od jakiegoś czasu Łotr 1, ale to już nie to samo. Gdzie te czasy, gdy wszyscy chłopcy na podwórku machali czymś w rodzaju świetlnych mieczy, a dziewczyny robiły sobie fryzury jak Leia.<br />
<br />
I chociaż nie zamierzam tu wrzucać spojlerów, to o jednym napiszę - o odzieniu Rey.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtWRx0rl6DmdPtueGegOE7Ps0SKNO99x6Pjt3ocSESH2Zc4hhFjUtEtPVAjTMhhdlu710riC624Ek27yOVFxia58ntUFNlBDsuABETHcCwxbbL8vTsZkloIj6i-10HK7aV4eiowUJ_7Ss/s1600/z25522948V%252CDaisy-Ridley-jako-Rey--Gwiezdne-wojny--Skywalker--.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="403" data-original-width="960" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtWRx0rl6DmdPtueGegOE7Ps0SKNO99x6Pjt3ocSESH2Zc4hhFjUtEtPVAjTMhhdlu710riC624Ek27yOVFxia58ntUFNlBDsuABETHcCwxbbL8vTsZkloIj6i-10HK7aV4eiowUJ_7Ss/s1600/z25522948V%252CDaisy-Ridley-jako-Rey--Gwiezdne-wojny--Skywalker--.jpg" /></a></div>
<br />
Grająca ją, zresztą całkiem nieźle, Daisy Ridley, biega przez cały epizod IX w tym co powyżej na zdjęciu ( ściągniętym z sieci). Cały czas. Zmienia się tylko stopień czystości, i co dziwne, wcale owa szata nie jest coraz brudniejsza :) :) :). Owszem, na pustyni zaczyna przybierać kolor piasku, ale w następnej scenie znów jest czyściutka i bielutka - normalnie cuda się w tym świecie dzieją, cuda... Swoją drogą to musi być okropne dla aktorki przez cały czas mieć ten sam kostium, księżniczka Leia miała pod tym względem lepiej, chociaż jak sobie przypomnę to dziwne bikini w scenach po porwaniu jej przez Jabbę... o rany, to może jednak biała szata Rey nie jest taka zła :).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3DTV9WyO1fZSDy-AF0UwOQAHcJXUYG8waaTk9JcE76N01E15Pe-t9Ladvx5eFLuZiqThPBaEFxKuL5RMORV9lm0CzbLR8AUpA5ULovFGv45QgkqBah17JjM-G2VFJvHi77GgdV5I2Uo8/s1600/cereturnjedi-735x494.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="494" data-original-width="735" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3DTV9WyO1fZSDy-AF0UwOQAHcJXUYG8waaTk9JcE76N01E15Pe-t9Ladvx5eFLuZiqThPBaEFxKuL5RMORV9lm0CzbLR8AUpA5ULovFGv45QgkqBah17JjM-G2VFJvHi77GgdV5I2Uo8/s1600/cereturnjedi-735x494.jpg" /></a></div>
<br />
Koszmar, no nie?<br />
<br />
W ogóle ciuchy w tej serii to powinien być temat na jakąś niezłą pracę z zakresu nie tyle mody, co znaczenia ubioru. I wychodzi na to, że właściwie jedyny normalnie ubrany we wszystkich odcinkach to był Harisson Ford, czyli Han Solo. No, nie we wszystkich, pojawia się przecież w najstarszej części i w obecnej, chociaż oglądający wiedzą, że przecież Hana Solo zabił jego własny syn. Ale w tym universum nigdy nie należy mówić nigdy... Przecież Carrie Fisher czyli Leia też juz nie żyje, a Leia...hm.... no miałam nie spojlerować.<br />
<br />
No dobra, bo jakiś bełkot mi wychodzi - kto lubi Star Wars, to do kina, a reszta posprząta i ugotuje? A ja muszę bezwględnie nadrobić kilka pozycji, w czasie urlopu uciekł mi Doktor Sen, nieco wcześniej nie doszłam na Boże Ciało, czeka na netflixie Irlandczyk , koniecznie Lighthouse, Ślicznotki, Faworyta... to był w kinie dobry rok :).Annahttp://www.blogger.com/profile/02803472261771125413noreply@blogger.com14